Wychowankowie KSSPR Końskie grają w PGNiG Superlidze

Rafał Stachera ugruntował swoją pozycję w Chrobrym Głogów…

(fot. Sławomir Stachura)

W przyszłym sezonie liczba wychowanków KSSPR Końskie grających w PGNiG Superlidze pomniejszy się o jednego. Do pierwszej ligi spadły bowiem Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (Piotr Swat) i Gwardia Opole (Paweł Swat), a na najwyższy szczebel rozgrywek awansowało Wybrzeże Gdańsk (Hubert Kornecki).

Sezon 2013/2014 był bardzo udany dla wychowanka KSSPR, bramkarza Mateusza Korneckiego.

DOŚWIADCZENIE I MEDAL

20-letni golkiper, nie dość, że z Górnikiem Zabrze zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, to jeszcze ugruntował swoje miejsce w zabrzańskim klubie, w kilku meczach pokazując się ze znakomitej strony. Ekstraklasowe szlify Kornecki zbierał przy boku trzech niezwykle doświadczonych bramkarzy Górnika - Sebastiana Kickiego, Sebastiana Suchowicza i Artura Banisza. Konecczanin regularnie powoływany jest na organizowane w Kielcach konsultacje najlepszych polskich bramkarzy młodego pokolenia, gdzie bierze udział w zajęciach prowadzonych przez byłego golkipera reprezentacji Polski i Vive Kielce Rafała Bernackiego, a także Sławomira Szmala.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem

…a Rafał Biegaj…
(fot. Sławomir Stachura)

GŁOGOWSKA KOLONIA

Prawdziwą konecką kolonią stał się przed poprzednim sezonem Chrobry Głogów. Do bramkarza Rafał Stachery, który z 28 rozegranych w poprzednich rozgrywkach ligowych meczów Chrobrego nie zagrał tylko w jednym, dołączyli skrzydłowi KSSPR, Wiktor Kubała i Rafał Biegaj. Wprawdzie obaj mieli na swoich pozycjach mocną konkurencję w postaciach doświadczonego Marka Świtały i odkrycia reprezentacji Polski, Jakuba Łucaka, ale obaj regularnie pojawiali się na boisku. Biegaj zagrał w 21 meczach, zdobywając 26 bramek, a Kubała zagrał w 22 spotkaniach, trafiając 30 razy. Obaj skrzydłowi byli w tym roku powołani do szerokiej kadry reprezentacji Polski, prowadzonej przez Damiana Wleklaka.

DOBRY SEZON "SADO"

Chrobry zajął w rozgrywkach siódme miejsce, o jedno wyprzedzając MMTS Kwidzyn, w którym gra kolejny wychowanek klubu z Końskich, Kamil Sadowski. Choć ósma lokata kwidzynian to duże rozczarowanie (MMTS potrafił zremisować z Orlenem Wisłą Płock i dwa razy napędzić strachu "Galacticos" z Kielc), to dla popularnego "Sado" to był bardzo dobry sezon. Niespełna 28-letni, prawy rozgrywający, który ma na koncie złoty medal mistrzostw Polski zdobyty z Vive Targi Kielce (2009 rok), zagrał we wszystkich 28 ligowych meczach MMTS, zdobywając w nich 102 bramki, co daje przyzwoitą średnią 3,64 gola na mecz.

SWATOWIE W PIERWSZEJ LIDZE

W pierwszej lidze będą w przyszłym sezonie występowali bracia Swatowie. Piotr, grając w Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski (w wcześniej między innymi z Śląsku Wrocław, Miedzi Legnica i Warmii Olsztyn), wystąpił we wszystkich ekstraklasowych meczach swojego zespołu, tylko w jednym nie zdobył ani jednej bramek (w sumie trafiał 86 razy). Piotrkowianin zajął 10 miejsce w rozgrywkach i zagrał w barażach. W nich przegrał z Nielbą Wągrowiec i został zdegradowany do pierwszej ligi.

…i Wiktor Kubała walczą o miejsce w składzie głogowskiej "siódemki"

(fot. Sławomir Stachura)

Podobny los spotkał Gwardię Opole Pawła Swata (w poprzednich sezonach gracza, między innymi, ASPR Zawadzkie i Powenu Zabrze). Skrzydłowy z Końskich zagrał w 24 meczach PGNiG Superligi, zdobywając 67 bramek. Opolanie zajęli 11 miejsce w rozgrywkach i spadli do pierwszej ligi.

AWANS BRATA

W PGNiG Suerlidze będzie grał w przyszłym sezonie pochodzący z Końskich rozgrywający Hubert Kornecki, starszy o rok od swojego brata. Jego wybrzeże Gdańsk uzyskało awans w pięknym stylu (24 zwycięstwa, jeden remis, jedna porażka), a Kornecki, który wcześniej zaliczył kilka występów na najwyższym szczeblu rozgrywek w barwach Stali Mielec, miał okazję grać u boku tak doświadczonego zawodnika, jak były reprezentant Polski Dawid Nilsson, były gracz klubów hiszpańskich. Od nowego sezonu starszy Kornecki będzie miał w zespole prawdziwą ikonę polskiego handballu - dwukrotnego medalistę mistrzostw świata i zwycięzcę Ligi Mistrzów, Marcina Lijewskiego.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem