Udany zjazd miłośników zabytkowych trabantów na Świętym Krzyżu. Przyjechali z całego kraju (WIDEO, zdjęcia)

Przed południem uczestnicy zjazdu wyruszyli z hotelu Lubrzanka w Mąchocicach Kapitulnych. Około południa, prowadzeni przez eskortę policji dotarli na parking pod Osadą Średniowieczną w Hucie Szklanej. Na miejscu można było podziwiać motoryzacyjne zabytki i robić sobie zdjęcia z autami. W sumie w niezwykle urokliwe samo centrum Gór Świętokrzyskich zjechało ponad 50 aut. Z różnych stron Polski. Duża część gości przyjechała z Mazowsza, czy Górnego Śląska. Tak jak pan Grzegorz i pani Joanna, którzy w Świętokrzyskie wraz z rodziną przyjechali z Katowic. - Jesteśmy miłośnikami trabantów, mamy na koncie ponad sto takich zlotów. Jeździmy na nie od 11 lat. Fajnie, że pogoda dopisała, bardzo nam się ten region podoba - mówili zgodnie. Ich auto to Trabant 600 kombi i pochodzi aż z 1963 roku.

Takich okazów starej daty nie brakowało, ale były też inne auta, odremontowane i przerobione według pomysłowości właściciela. Pan Arkadiusz Witek z Warszawy przyjechał do Kielc Trabantem, który po "tuningu" składał się także z części od innych samochodów. - Hamulce ma od volkswagena golfa VR 6, a dach od opla vectry. Jego moc to ponad 150 koni mechanicznych - opisuje właściciel, który dodaje, że w tego typu zjazdach uczestniczy już od 12 lat.

Większość właścicieli tego zabytkowego modelu samochodu przyznaje, że czuje duże przywiązanie do auta. Na zlocie pojawili się też goście, miłośnicy trabantów. Tacy jak Antek Puzio z synkiem Marcelem, który by pooglądać trabanty przyjechał z Kielc. - Kiedyś, jeszcze w liceum miałem trabanta, to był mój pierwszy samochód. Sentyment pozostał - mówił.

Około godziny 14 zabytkowe auta przejechały do Sanktuarium na Świętym Krzyżu, gdzie trwało spotkanie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO