(fot. www.korona-kielce.pl)
ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZU Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce
Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Jorge Kadu 67, 2:0 Luis Carlos 77.
Zawisza: Sandomierski - Ziajka, Micael, Araujo, Petasz - Alvarinho, Drygas, Sochań, Wójcicki, Geworgian - Kadu.
Korona: Małecki - Golański, Malarczyk, Ouatarra Ż, Leandro - Marković, Jovanović - Sobolewski, Cebula, Kiełb - Korzym.
Zmiany: Zawisza: 60' Carlos za Geworgiana, 71' Wagner za Alvarinho, 90'+3 Silva za Araujo. Korona: 58' Sylwestrzak 1 za Golańskiego, 72' Chiżniczenko nie klas. za Cebulę, 79' Janota za Jovanovicia. Sędziował: Jarosław Przybył z Kluczborka. Widzów: 2000.
Zawisza Korona
2 bramki 0
4 strzały celne 2
6 strzały niecelne 5
0 poprzeczki 0
1 słupki 0
12 faule 8
0 zagrania ręką 1
2 spalone 3
12 rzuty wolne 14
8 rzuty rożne 5
0 kartki 1
W wyjściowym składzie Korony było dwóch pozyskanych przed sezonem obcokrajowców - Boliguibia Moussa Ouattara z Wybrzeża Kości Słoniowej na środku obrony, ale on debiutu do udanych nie zaliczy, i Brazylijczyk Leandro Messias dos Santos na lewej stronie defensywy. Na ławce rezerwowych spotkanie rozpoczął Marokańczyk Nabil Aankour, na prawej pomocy trener Tarasiewicz postawił jednak na Pawła Sobolewskiego.
GOLAŃSKI BYŁ BLISKO
- Myślę, że Korona będzie groźna przy stałych fragmentach gry. Dobrze wykonują je Paweł Golański i Michał Janota - mówił przed meczem trener Ryszard Tarasiewicz. W 13 minucie "Golo" dał próbkę swoich możliwości. Ładnie uderzył z 20 metrów i zaledwie kilku centymetrów zabrakło do tego, żeby piłka wpadła do bramki.
W 23 minucie kielczanie oddali pierwszy celny strzał. Jego autorem był Jacek Kiełb, ale pewnie obronił Grzegorz Sandomierski. Bramkarz ten był bliski przejścia do Korony. Jechał na zgrupowanie do Rybnika, ale po drodze rozmyślił się i wybrał ofertę Zawiszy.
Gospodarze zagrozili Koronie w 36 minucie, gdy Piotr Petasz popisał się mocnym strzałem z pierwszej piłki, ale udanie interweniował Wojciech Małecki.
SZKOLNE BŁĘDY W DEFENSYWIE
W 56 minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Paweł Golański. Zastąpił go Kamil Sylwestrzak. Później na boisku nie działo się nic ciekawego. Upał mocno dawał się we znaki zawodnikom. Zawisza nie miał pomysłu na sforsowanie defensywy kielczan. Niestety, Korona sprezentowała gospodarzom bramkę. Zabrakło komunikacji między Małeckim i Ouattarą. Bramkarz wychodził do piłki, a zawodnik Wybrzeża Kości Słoniowej tego nie zauważył i zgrał futbolówkę klatką piersiową. Trafiła ona do Kadu, który w 67 minucie skierował ją do pustej bramki.
W 77. gospodarze podwyższyli na 2:0, po kolejnym błędzie defensywy. Sylwestrzak źle wybił piłkę, trafiła ona do Luisa Carlosa i ten z kilku metrów umieścił ją w bramce. Jeszcze w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Zawisza mógł podwyższyć na 3:0. Strzelał Piotr Petasz, ale Małecki odbił piłkę, ta trafiła w słupek i wyszła w pole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
