Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Tucząp z wyrokiem za jazdę po alkoholu!

Adam LIGIECKI
Adam Ligiecki
Wójt gminy Tuczępy w powiecie buskim, został uznany winnym, ale popełnienia wykroczenia - nie przestępstwa, jak wnioskowała prokuratura. Taki wyrok zapadł w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Busku-Zdroju. Wyrok - 1000 złotych grzywny, rok zakazu prowadzenia samochodów - za jazdę w stanie nietrzeźwości

Poniedziałkowa rozprawa była pierwszą po... blisko 10-miesięcznej przerwie w procesie aktualnie urzędującego wójta. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Potraktował samorządowca łagodniej, niż domagał się tego prokurator. Przeważyła opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

BYŁO BADANIE

Przypomnijmy, że wójt Tucząp został zatrzymany do kontroli przez patrol policji 1 lipca 2013 roku. Wracał wtedy samochodem ze Stopnicy do Tucząp, gdzie mieszka.
Zgodził się na badanie stanu trzeźwości alkomatem. Urządzenie - przeprowadzone były trzy badania w krótkich odstępach czasu - wykazało trzy różne wyniki. Wszystkie w granicach 0,25 miligrama/litr (pół promila) stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. A to "magiczna bariera" - w kwalifikacji prawnej czynu - między wykroczeniem i przestępstwem.

CO Z TYM... USTNIKIEM?

Wójt został oskarżony przez prokuraturę o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Podczas pierwszej rozprawy przed buskim Sądem Rejonowym, 26 września, przyznał się do winy.

Obrońca wójta złożył jednak wniosek o powołanie biegłych. Jego zdaniem, podczas przeprowadzania badań alkomatem mogło dojść do nieprawidłowości - "zatkania się ustnika urządzenia", co przełożyło się potem na wyniki.

Sprawa trafiła do renomowanego Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Na wydanie opinii rzeczoznawców trzeba było czekać bardzo długo.

PRZESTĘPSTWO CZY WYKROCZENIE?

Podczas poniedziałkowej rozprawy w buskim sądzie prokuratura podtrzymała zarzut popełnienia przez wójta przestępstwa, z artykułu 178a paragraf 1 kodeksu karnego. Wnioskując o wymierzenie kary grzywny w wysokości 50 stawek dziennych, rocznego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Obrońca oskarżonego, nie podważając jego winy, przywołał opinię Instytutu Ekspertyz Sądowych. Wynikało z niej, stężenie alkoholu podczas badania wójta mogło nie przekroczyć 0,25 miligrama na litr. A więc - wykroczenie.

SĄD: NIE MA PEWNOŚCI

Po przerwie sąd ogłosił wyrok. Uznał wójta Tucząp winnym zarzucanego mu czynu, wymierzając karę grzywny w wysokości 1000 złotych. Do tego - roczny zakaz prowadzenia pojazdów samochodowych, pokrycie kosztów sądowych.

W uzasadnieniu wyroku przewodniczący składu orzekającego Krzysztof Sutkowski przytoczył opinię rzeczoznawców z Krakowa. "Urządzenie wykazało dziwne anomalie" - odniósł się do wyników badań podczas kontroli trzeźwości.

- W tym stanie faktycznym nie można z całą pewnością powiedzieć, że stężenie alkoholu przekroczyło 0,25 miligrama na litr - podkreślił sędzia, wskazując na brak "mocniejszej linii oskarżenia". Zmienił kwalifikację czynu - z przestępstwa (jak wnioskowała prokuratura) na wykroczenie.

BEZ KOMENTARZY

Wójta, który rządzi w Tuczępach od 2010 roku, po opuszczeniu sali sądowej nie chciał odnieść się do orzeczenia. - Żadnych komentarzy - uciął krótko.
Wyrok nie jest prawomocny.

BARDZO WAŻNE

Warto dodać, że zmiana kwalifikacji prawnej czynu jest kluczowa dla dalszej przyszłości wójta. Jeśli zostałby skazany za przestępstwo traciłby również stanowisko wójta. W przypadku wykroczenia nie ponosi żadnych konsekwencji, oczywiście oprócz zasądzonych wyroku.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie