Pasażer wyproszony z miejskiego autobusu w Kielcach rzucił w jego szybę butelką po piwie

Odłamki porozbijanego szkła wewnątrz autobusu.
(fot. policja)

Wulgarny pasażer wyproszony z miejskiego autobusu rzucił w jego szybę butelką po piwie - opowiadają policjanci o sytuacja, jaka wydarzyła się na przystanku przy kieleckim targowisku. Podejrzewany 31-latek szybko został zatrzymany.

Do zajścia doszło w poniedziałek około godziny 14.20. Autobus miejskiej linii numer 51 jechał kielecką ulicą Bohaterów Warszawy w stronę targu.

- Jeden z pasażerów, młody mężczyzna z butelką piwa, wulgarnie się zachowywał. Inni podróżni obawiając się o swe bezpieczeństwo, poprosili kierowcę, by wyprosił go z autobusu - opowiada Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętkorzyskiej policji.

Na przystanku przy ulicy Seminaryjskiej kierowca polecił mężczyźnie wysiąść. Jak relacjonują policjanci, młody człowiek cisnął niedopitą butelką piwa w szybę autobusu, rozbijając ją. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna poszedł z przystanku.

- Oficer dyżurny dostał sygnał wybitej szybie i o oddalającym się człowieku w szarych spodenkach. Informacja szybko trafiła do patroli znajdujących się w okolicy - relacjonuje Grzegorz Dudek.

Policjanci w cywilu poruszający się nieoznakowanym autem, zauważyli mężczyznę odpowiadającego opisowi i zatrzymali go. Podejrzewanym okazał się 31-latek z pobliskiego osiedla.