- Odsłonimy go 27 września w 75 rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego - zapowiada Janusz Siwek ze Stowarzyszenia Szarych Szeregów.
Akcja kieleckich harcerzy odbiła się szerokim echem, wykonano ją pod nosem Niemców, nieopodal, przy wjeździe na pałacowy dziedziniec znajdował się posterunek niemiecki. Mimo to trójce harcerzy Wichrowi (Wiesław Sadkowski), Dziadkowi (Jerzy Minasiewcz) i Domanowi (Wojciech Gołąbek) udało się na frontonie dzwonnicy namalować znak i uciec. - Ja także go widziałem - mówi Janusz Siwek. - Niemcy próbowali go zamalować, ale on zawsze przebijał spod ich farb.
Znak widoczny był także po wojnie, usunięto go dopiero przy okazji remontu dzwonnicy w latach 60-tych ubiegłego wieku. - Staraliśmy się o jego odtworzenie, ale nie otrzymywaliśmy zgody. Teraz ją mamy - mówi Janusz Siwek. Niestety, nie wiemy, kiedy dokładnie ten znak został namalowany: mogło to być w maju, czerwcu lub lipcu, nie żyje ani jeden z uczestników tej akcji. Znak wykonany trwale z metalu odsłonimy we wrześniu w rocznicę Polskiego Państwa Podziemnego.
- Do odsłonięcia zaprosimy rodziny tych harcerzy - zapowiada Siwek. - Odtworzymy atmosferę tamtych dni, grupa rekonstrukcyjne zbuduje niemiecki posterunek.
Miasto ufunduje tablicę informującą o tym co wydarzyło się w 1944 roku i kto namalował znak Polski Walczącej. Zostanie ona umieszczona pod znakiem.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
