Brzeziny. Wypadek podczas prac ziemnych. Uszkodzona rura z gazem

- Nie miałem bladego pojęcia, że przez moją działkę przechodzą rury z gazem - mówił wczoraj Paweł Kochel z Brzezin w gminie Morawica, właściciel posesji, na której podczas prac ziemnych we wtorek rano łyżka koparki uszkodziła nitkę gazociągu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Pan Paweł z rodziną kupił działkę z domem w Brzezinach pod Kielcami jakieś trzy lata temu. Jak opowiadał, wiedział, że przez posesję przechodzą rury kanalizacyjne. - Sam w domu korzystam z butli z gazem. Poprzedni właściciele nie wspominali o tym, że przez działkę przechodzi także gazociąg - mówił mężczyzna.

We wtorek rano na jego posesję przyjechała koparka, bo mężczyzna planował powiększyć istniejący ganek i była potrzeba by wykopać dół pod fundamenty nowego ganku. Podczas pracy operator koparki łyżką zahaczył o rurę zakopaną na głębokości około metra. W jednej chwili z ziemi zaczął się ulatniać charakterystyczny zapach gazu.

- Dobrze, że dzieci nie spały, wziąłem je i uciekliśmy na sąsiednią posesję, wcześniej na szczęście przestawiłem samochód, żeby koparka mogła podjechać - opowiadał Paweł Kochel.

Natychmiast zadzwoniono po służby ratunkowe. Strażacy w kilka jednostek błyskawicznie przyjechały na miejsce, równocześnie z pogotowiem gazowym.

- Okazało się, że została uszkodzony nitka gazociągu średniego ciśnienia. Na uszkodzoną rurę nałożyliśmy plastikową nakładkę zaciskową, która tymczasowo uszczelniła rurę. Sprawdziliśmy stężenie gazu, ale ten, który się ulotnił szybko rozpłynął się w powietrzu, a po naszych działaniach z rury nie wydostawał się już gaz. Zakład gazowy ma wymienić uszkodzoną rurę - tłumaczył dowódca akcji młodszy brygadier Piotr Witoń, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej numer 1 kieleckiej straży pożarnej.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO