Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udana rejestracja dawców szpiku w Tarnobrzegu

/ram/
Każdy potencjalny dawca w czasie rejestracji musi pobrać próbkę śliny z wewnętrznej strony policzka. Próbka przesłana zostanie do laboratorium, by określić DNA dawcy.
Każdy potencjalny dawca w czasie rejestracji musi pobrać próbkę śliny z wewnętrznej strony policzka. Próbka przesłana zostanie do laboratorium, by określić DNA dawcy. Marcin Radzimowski
Zapisywali się do banku dawców, by być może kiedyś uratować ludzkie życie. Udana akcja w Tarnobrzegu, w centrum i na plaży.

175 nowych potencjalnych dawców szpiku kostnego zarejestrowało się w niedzielę w czasie Dnia Dawcy Szpiku zorganizowanego w Tarnobrzegu przez Fundację DKMS Polska. - W tym gronie są nie tylko tarnobrzeżanin, również mieszkańcy innych miejscowości z całego regionu - mówi Piotr Błaszkiewicz z Tarnobrzega, koordynujący akcją.

Niedzielną akcję rejestracji zorganizowano w trzech miejscach - przed południem punkty zlokalizowane były na Placu Bartosza Głowackiego oraz na dziedzińcu Zamku Dzikowskiego. W sumie zarejestrowano 48 potencjalnych dawców szpiku kostnego.

Po południu punkt rejestracji przeniesiono na półwysep Jeziora Tarnobrzeskiego, do miasteczka plenerowej imprezy Lata z Radiem. Tam wolontariusze zachęcali przybywające osoby do rejestracji. Wystarczył dowód osobisty i trochę dobrej woli. Ogółem we wszystkich trzech punktach rejestracji zapisało się 175 nowych potencjalnych dawców szpiku kostnego (baza DKMS zawiera już ponad 520 tysięcy osób).

O mały włos, a akcja rejestracji dawców na półwyspie byłaby opóźniona z powodu złośliwości rzeczy martwych.

- Po prostu, kiedy zebraliśmy te wszystkie dokumenty, stoliki i inne rzeczy na Placu Głowackiego, by przewieźć je na półwysep, mój samochód odmówił posłuszeństwa. A cały był załadowany, między innymi wodą dla wolontariuszy. A przecież wolontariuszy tez trzeba było przewieźć - mówi Piotr Błaszkiewicz z Tarnobrzega, szef rzeszowskiego oddziału Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Przewlekłą Białaczkę Szpikową. - Nie wiedziałem, co mam zrobić. Zadzwoniłem na policję z prośbą o pomoc i niedługo potem przepakowaliśmy wszystko do radiowozu. Jestem wdzięczny policjantom, dzięki nim rejestracja na półwyspie mogła się odbyć zgodnie z planem. Zresztą pomogli nam także McDonald's, Carrefour i Pizzeria Quattro, którzy zafundowali jedzenie i napoje dla wolontariuszy.

Piotr Błaszkiewicz dodaje, że o ile w centrum Tarnobrzega rejestrowali się mieszkańcy miasta, o tyle na półwyspie zdecydowaną większość stanowili mieszkańcy różnych miejscowości całej południowo-wschodniej Polski, którzy przyjechali wypocząć nad Jeziorem Tarnobrzeskim, a później bawili się na koncertach.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie