Wybory samorządowe 2014 w Ostrowcu. Będzie rewolucja

Kandydaci na wójtów i burmistrzów w powiecie ostrowieckim

Prawo i Sprawiedliwość było zobligowane przez swoich szefów do zaproponowania kandydatów w wyborach do 21 lipca. Oto jak wygląda sytuacja w powiecie ostrowieckim.

Pierwsze przymiarki Prawa i Sprawiedliwości do najważniejszych stanowisk w samorządach sugerują, że na prezydenta Ostrowca kandydować będzie Zbigniew Duda. Dużo trudniejszą sytuację partia ma w gminie Ćmielów, gdzie poza szefem Solidarności w zakładach porcelany Mirosławem Rogozińskim, nie ma zdecydowanego przywódcy.

O szefostwo w gminie Bałtów, jak wynika z nieoficjalnych informacji, będzie chciał powalczyć obecny radny powiatowy Hubert Żądło. Także w Kunowie Prawo i Sprawiedliwość wystawi swego kandydata w wyborach na burmistrza. Na razie nie zapadła jeszcze decyzja czy będzie to działacz Prawa i Sprawiedliwości, czy też parta poprze innego kandydata. Nieoficjalnie mówi się, że może poprzeć najgroźniejszego rywala obecnej burmistrz - Lecha Łodeja. Najprawdopodobniej nie będzie miało swoich kandydatów w gminach Bodzechów i Waśniów.

Listy potencjalnych kandydatów na radnych miejskich, powiatowych i wojewódzkich, ale w kolejności alfabetycznej, złożyli do pełnomocnika wojewódzkiego szefowie powiatowych struktur Prawo i Sprawiedliwość. O konkretnych nazwiskach nikt jeszcze nie chce mówić.

PARTIA SIĘ ZBROI

W ostrowieckim Prawo i Sprawiedliwość wciąż trwa debata na temat kandydatów do rad gmin, powiatu i Sejmiku Wojewódzkiego. Na pewno wiadomo na razie to, że partia ma ambicję wygrać jesienne wybory samorządowe.

- Przedstawiliśmy wstępne listy kandydatów, są to tylko propozycje. Pewnie jak zawsze ich kształt jeszcze mocno się zmieni - mówi Zbigniew Duda, szef struktur Prawa i Sprawiedliwości w powiecie. - Dwie osoby przekonujemy jeszcze, by wystartowały do Sejmiku Województwa.

Na pewno większość obecnych radnych tej partii w Ostrowcu będzie chciała zachować mandaty na kolejną kadencję. Sytuacja zmienia się o tyle, że w tym roku do Rady Miasta głosowanie odbywać się będzie w 23 okręgach jednomandatowych. Oznacza to, że każde ugrupowanie wystawi w nich po jednym kandydacie. Wygra osoba, która otrzyma najwięcej głosów.

Tak duża partia jak Prawo i Sprawiedliwość zapewne "obstawi" listy w każdym okręgu. Wśród kandydatów znajdą się zapewne obecni radni prawicy -Zbigniew Duda, Dariusz Kaszuba, Wojciech Lesiak, Piotr Mrugała, Elżbieta Helicka, Włodzimierz Sajda czy Jan Kunat. - Najprawdopodobniej wszyscy obecni radni będą się ubiegać o reelekcję - mówi Zbigniew Duda. - Więcej powiedzieć na razie nie mogę.

TOS KOMPLETUJE KANDYDATÓW

Rządzące w koalicji z Platformą Obywatelską Stowarzyszenie Twój Ostrowiecki Samorząd na razie też o konkretach nie chce mówić. We wtorek odbyło się przedwyborcze spotkanie jego członków, na którym ustalono tylko harmonogram prac, mówiono też o kandydacie na prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. Wciąż nie wiadomo, czy będzie nim poseł Jarosław Górczyński, czy też ktoś inny.

Obecni radni TOS też zapewne nie "odpuszczą" walki o mandaty. Jedyną zmianą będzie odejście z polityki samorządowej wieloletniego radnego Wojciecha Mazura, który w ubiegłym tygodniu zrezygnował z mandatu. Nie wiadomo co zrobi prezydent Jarosław Wilczyński, który o trzecią kadencję ubiegać się nie ma zamiaru, ale być może wystartuje w wyborach do Rady Miasta.

Liderami Stowarzyszenia zapewne będą także obecni radni - Waldemar Kacuga, Barbara Cudzik, Maciej Kuszewski, Stanisław Choinka, Halina Sławek, Cezary Słowik.

PLATFORMA WE WRZEŚNIU

Platforma Obywatelska w tej chwili bardzo skupia się na uzupełniających wyborach do Senatu, w których startuje poseł Zbigniew Pacelt. Na pewno jej działacze mają chęć zdobycia dużo większej liczby mandatów niż w poprzednich wyborach. Obecnie reprezentuje ją czworo radnych - Barbara Buszkiewicz, Roberta Martynowski, Dariusz Wierzbiński, Zbigniew Moskalewicz.

- Dziś nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że wszyscy ci radni wystartują. Ich czteroletnią pracę oceni powiatowa rada Platformy - mówi Eligiusz Mich, szef partii w powiecie ostrowieckim - Chcemy oczywiście mieć swoich kandydatów we wszystkich 23 okręgach. Ostateczne listy zatwierdzane będą 8 września.

Jak można się domyślać, część okręgów obsadzona zostanie młodymi działaczami, którzy jakiś czas temu przeszli do Platformy z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Szefem tego koła został Mariusz Stajek, który już startował w wyborach z list lewicy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO

MNIEJSI NIE ZNACZY SŁABSI?

Głośne zapowiedzi co do przyszłego kształtu Rady Miasta mają nowo powstałe organizacje, między innymi Kongres Nowej Prawicy. Na razie oprócz jego szefów Jacka Wójcickiego i Roberta Głodka ciężko wskazać nazwiska kolejnych kandydatów.
Nie wiadomo też co zrobią Solidarna Polska i Polska Razem, których liderzy podpisali porozumienie z Prawo i Sprawiedliwość. Nie przekłada się ono jednak póki co na wybory samorządowe.

W ciężkiej sytuacji jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, w ostatnich wyborach mocno doświadczony (do Rady Powiatu nie wszedł żaden radny tej partii). W Radzie Miasta zasiada pięcioro - Wojciech Kotasiak, Henryk Rożnowski, Małgorzata Krysa - Kowal, Ryszard Binensztok i Stanisław Sulik. Większość pewnie będzie próbowała zdobyć mandat ponownie, nie da się jednak ukryć, że w partii brakuje świeżej krwi, a także pomysłów na to jak ściągnąć młodych ludzi. Cisza panuje na razie także w Ruchu Palikota, który w Ostrowcu tworzą głównie byli działacze Sojuszu. Lider Krzysztof Adamski wskazywany jest jako kandydat na prezydenta miasta, a poza nim nie wiadomo kto ewentualnie wystartuje w wyborach.

Zmiana ordynacji wyborczej może pomóc najmniejszym ugrupowaniom. Jednomandatowe wybory oznaczają, że wygrać może każdy, kto ma poparcie swojego środowiska. Nie ma partyjnych list, blokowania, wygrywa po prostu ten kto w danym okręgu zdobędzie najwięcej głosów. Nie będzie się liczyła siła partii, a sympatia wyborców. Może to całkowicie zmienić układ sił w ostrowieckiej Radzie Miasta.