Międzynarodowy sukces młodych wokalistek ze Starachowic

Majowe Malinki z instruktorem i opiekunek grupy Miłoszem Weimannem.
(fot. Archiwum prywatne)

Majowe Malinki to stosunkowo młody zespół, który może już pochwalić się kilkoma sukcesami. Grupę tworzą cztery dziewczyny: Maja Pastuszka, Agnieszka Malinowska, Natalka Górska i Karolina Frycz.

- Zespół powstał cztery lata temu. Na początku śpiewały w nim dwie dziewczyny: Maja Pastuszka i Agnieszka Malinowska. Od imienia Maja i nazwiska Malinowska utworzyliśmy nazwę "Majowe Malinki". Nazwę wymyśliła Basia Ćiećwierz, wokalistka Studia Piosenki - opowiada Miłosz Weimann, opiekun dziewczyn, instruktor, który prowadzi Studio Piosenki przy Starachowickim Centrum Kultury. - Kiedy zespół powstawał, ja miałem pomysł, aby w ciągu kilku lat dziewczyny rozwinęły swoje umiejętności. Kiedy zaczęły ładnie śpiewać, zamarzyło mi się, żeby w zespole mieć trzy głosy. I tak do grupy po roku trafiła Natalka Górska. Jako tercet zespół śpiewał do początku tego roku, kiedy do grupy dołączyła Karolina Frycz.

Dziś dziewczyny tworzą zgraną grupę. Miłosz Weimann chwali je, że potrafią same dopasować głosy do głównego wokalu, co bardzo przydało się podczas festiwalu we Włoszech, kiedy w ciągu jednego wieczoru trzeba było nauczyć się śpiewać piosenkę, aby zaprezentować ją następnego dnia publiczności.

Włoska przygoda

Wyjazd na XIII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Dzieci i Młodzieży "Magia Italiana" w Rimini Majowe Malinki zapewniły sobie jeszcze jako tercet podczas Ogólnopolskiego Festiwalu "Kwietnik" w Kutnie. Dziewczyny zajęły tam trzecie miejsce, a nagrodą - oprócz Brązowej róży - był udział w Festiwalu we Włoszech.

We Włoszech, nad Adriatykiem, Malinki były przez tydzień. Wzięły udział w dwóch koncertach konkursowych oraz Koncercie Galowym.

- Dziewczyny zaśpiewały dwie przygotowane przez siebie piosenki. Jako pierwszą wykonały "Do słońca leć" w rockowej aranżacji. Do stylu piosenki dopasowany były też stroje, w jakich dziewczyny wystąpiły na scenie. Następnego dnia dziewczyny zaprezentowały zupełnie odmienną aranżację. Wystąpiły w białych sukienkach stylizowanych na lata 60-te i zaśpiewały miks dwóch piosenek z serialu "Wojna domowa" w aranżacji jazzowej - mówi Miłosz Weimann.

W konkursie wzięli udział młodzi artyści z Polski, Bułgarii, Rosji, Ukrainy i Kazachstanu, którzy prezentowali się w kilku kategoriach. Na scenach festiwalowych można było zobaczyć zespoły i rewie taneczne, solistów, instrumentalistów oraz zespoły wokalne. Starachowickie Malinki zajęły trzecie miejsce w kategorii zespołów tanecznych. Dziewczyny dostały medale, dyplomy, okazały puchar, specjalne wyróżnienie za wrażenie artystyczne i zaproszenie na festiwal "Orfeusz w Italii", który odbędzie się 8 września w Lido di Jesolo we Włoszech. Czasu jest mało, więc dziewczyny nad repertuarem pracują już w wakacje.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO

Majowe Malinki gotowe na podbój Mirabilandii.
(fot. Archiwum prywatne)

Pobyt we Włoszech dziewczyny wykorzystały też na odpoczynek. Dwa dni spędziły w Mirabilandii, włoskim odpowiedniku Eurodisnaylandu, drugim co wielkości parku rozrywki w Europie. Korzystały z atrakcji parku, między innymi jechały kolejką górską, korzystały z wodnych atrakcji parku i były w zamku strachów. Pojechały też na wycieczkę do pobliskiego San Marino, najstarszej republiki świata, wypoczywały na pięknej plaży w Rimini, miały też okazję zjeść prawdziwą włoska pizzę, spróbować włoskich lodów i sorbetów.

Malinki mają już plany na najbliższe tygodnie. We wrześniu wybierają się na festiwal do Włoch, w planach jest też występ na festiwalu "Solo - Tutti" w Bydgoszczy. Trzymamy kciuki!

Podczas wycieczki do San Marino, najstarszej republiki świata.
(fot. Archiwum prywatne)

Dumne i szczęśliwe starachowiczanki po odbiorze nagrody.
(fot. Archiwum prywatne )