Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciążliwe sąsiedztwo mieszkańców Zgórska. Woda zalewa im posesję (WIDEO)

/mko/
Wiesław Nawrocki pokazuje ogródek zniszczony przez wodę spływającą z zakładowej działki.
Wiesław Nawrocki pokazuje ogródek zniszczony przez wodę spływającą z zakładowej działki. Michał Kolera
Państwo Mirosława i Wiesław Nawroccy mieszkają w Zgórsku. Jesienią ubiegłego roku w sąsiedztwie ich działki powstał duży zakład produkujący urządzenia pneumatyczne. Od tamtej pory posesję państwa Nawrockich regularnie zalewa woda.

Prawdziwe kłopoty zaczęły się wraz z wiosennymi roztopami. Ze znajdującej się na terenie firmy wielkiej rury, skierowanej w stronę ogrodzenia państwa Nawrockich, zaczęły regularnie wypływać duże ilości wody. Za każdym razem zalewała ona ich posesję. Pan Wiesław ustawił zaporę ze starych parapetów, ale to nic nie pomogło. Wtedy postanowił udać się do przedsiębiorstwa i poinformować o problemie. - W firmie dowiedziałem się, że, według nich wszystko na ich działce jest zgodnie z przepisami, a w ogóle to nie ich wina, że padają duże deszcze - mówi rozgoryczony.

Przy następnej dużej ulewie państwo Nawroccy zadzwonili po policję. - Przybyli na miejsce funkcjonariusze zasugerowali, że może wchodzić w grę złamanie przepisów ustawy o prawie wodnym, a dokładnie artykułu 29 o zmianie stosunków wodnych. Sporządzili notatkę i... polecili udać się na skargę do gminy. W urzędzie gminy wicewójt stwierdził, że to nie leży w ich kompetencjach i odesłał do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Tam z kolei dowiedziałem się, że nie mogę żądać wszczęcia postępowania w tej sprawie, bo nie jestem właścicielem działki - opowiada.

Pan Wiesław ponownie zwrócił się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, tym razem ze skargą podpisaną przez Mirosławę Nawrocką, która jest właścicielką działki. - Od 8 lipca czekamy na odpowiedź, tymczasem ciągle czas pada i nas zalewa. W piwnicy mam wodę po kostki, a w ogródku wszystko gnije i jest pełne lepkiego, śmierdzącego mułu naniesionego od strony zakładu. I nikt nie może nic zrobić - skarży się pan Wiesław.

O sprawie chcieliśmy porozmawiać w znajdującej się obok siedzibie firmy. Tam usłyszeliśmy od właścicieli, że wstrzymują się z komentarzem do czasu wydania opinii przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie