W zamian za podjęcie tego wyzwania organizatorzy biegu wpłacą około 2 000 złotych na konto akcji "Biegnę, żeby Bartek mógł biegać", której celem jest zbieranie środków na rehabilitację urodzonego bez lewej stopy Bartka Orzechowskiego.
Organizatorzy ekstremalnego biegu przez przeszkody Runmageddon Rekrut stworzyli program charytatywny, w ramach którego zaprosili do startu w imprezie Pawła Czapiewskiego, średniodystansowca, medalistę mistrzostw świata i halowego mistrza Europy w biegu na dystansie 800 metrów oraz Bogdana Wentę, byłego selekcjonera reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych.
W zamian za podjęcie wyzwania, organizator przekaże całkowity dochód ze sprzedaży wejściówek na imprezę Runmageddon Rekrut (3850 zł) po równo na wskazane przez nich cele charytatywne.
Wenta, obecnie euro parlamentarzysta, startując w Runmageddonie wspierał akcję "Biegnę, żeby Bartek mógł biegać", a Paweł Czapiewski rehabilitację zmagającej się z chorobą nowotworową Julki Gajzler.
Obaj zawodnicy pokonując 6-kilometrową trasę z 32 przeszkodami dotarli do mety Runmageddonu kompletnie ubłoceni, ale bardzo szczęśliwi. Bogdan Wenta startował w sobotę i dodatkową przeszkodą, z jaką się zmagał, był 40-stopniowy upał panujący tego dnia w Warszawie. Na mecie pojawił się w godzinę, 20 minut 56 sekund od strzału startera. Zawodnicy podkreślali jego nieocenioną pomoc przy przeszkodach. Startujący w niedzielę Paweł Czapiewski też nie miał łatwego zadania, ponieważ skwar zastąpił rzęsiście padający deszcz, który mocno utrudniał pokonywanie trasy. Ostatecznie dotarł do mety w czasie 1:02.44.
Bogdan Wenta stawił się na starcie Runmageddonu z całą rodziną. Towarzyszyła mu żona Iwona oraz syn Tomasz. Były trener Vive Targi Kielce i kadry polskich szczypiornistów wystartował w koszulce "Drużyny Bartka", którą w całej Polsce noszą setki biegaczy wspierających akcję "Biegnę, żeby Bartek mógł biegać".
- Cieszymy się, że Bogdan Wenta i Paweł Czapiewski wzięli udział w Runmageddonie i wsparli w ten sposób za naszym pośrednictwem konta organizacji charytatywnych. Wiemy, że obaj świetnie się bawili pokonując przeszkody i podkreślali, jak ważna na trasie była wzajemna pomoc zawodników. Szczególnie Bogdan Wenta na trasie wykorzystał swój wzrost oraz umiejętność współpracy wyniesioną z gry w piłkę ręczną i bardzo pomógł wielu zawodnikom pokonywać kolejne przeszkody - powiedział Jaro Bieniecki, dyrektor Runmageddonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
