Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludowy Klub Jeździecki "Ponidzie" w Pińczowie szkoli najmłodszych jeźdźców

MIO
Zosia Mazanka na gniadej Brigitte Bardot i Ania Dziadek na siwej "Farsie” z instruktorkami Aleksandra Osińską, Iwona Sternak i Marta Jarosz.
Zosia Mazanka na gniadej Brigitte Bardot i Ania Dziadek na siwej "Farsie” z instruktorkami Aleksandra Osińską, Iwona Sternak i Marta Jarosz. Alicja Mazurek
Klub dysponuje znakomitymi, spokojnymi końmi i świetnymi instruktorami.

W sprawie nauki jazdy konnej można dzwonić na numer telefonu Ludowego Klubu Jeździeckiego 41 357 24 47, komórkowy do pana Antoniego Chmielarskiego 606 101 443.

Najmłodsi adepci jazdy konnej ale i bardziej doświadczeni jeźdźcy mogą korzystać z zajęć wakacyjnej szkółki, prowadzonej przez Ludowy Klub Jeździecki "Ponidzie" w Pińczowie. Okazuje się, że z wakacyjnej szkółki korzystają dzieci i młodzież nie tylko w powiatu pińczowskiego ale i ościennych a dodatkową zachętą są niewysokie koszty tej frajdy.
Jedna z wizytówek powiatu - Ludowy Klub Jeździecki Ponidzie, to klub stworzony od podstaw, przez znakomitego fachowca - inżyniera Antoniego Chmielarskiego, wielkiego pasjonata a przede wszystkim znawcę hodowli koni rasy małopolskiej.

Konie tej rasy odegrały ogromną role w historii Polski zwłaszcza w okresie, gry kawaleria stanowiła główną siłę uderzeniową armii. To na koniach rasy małopolskiej pułkownik Jan Leon Hipolit Kozietulski poprowadził najsłynniejszą szarżę kampanii napoleońskiej w wąwozie Samosierra. Kasztanka marszałka Józefa Piłsudskiego też była klaczą tej rasy a pochodziła z majątku Czaple Małe koło Miechowa. Z kolei, z Ludowego Klubu Jeździeckiego "Ponidzie" pochodziła banderia zaprezentowana miesiąc temu w Dzierążni w gminie Działoszyce, podczas Powiatowego Święta Ludowego. Banderia zachwyciła widzów nie tylko strojami kosynierów ale przede wszystkim znakomicie ułożonymi końmi.

W stajniach stoi około 20 koni a tym dziesięć, które można siodłać w każdej chwili gdyż są to wierzchowce ułożone do jazdy w siodle i do skoków przez przeszkody. Są klacze jak na przykład Farsa czy Brigitte Bardot, które są tak spokojne, że małe dzieci mogą na nich bez obaw jeździć w siodle i poznawać tajniki tej sztuki. Cały ciężar pracy szkoleniowej spoczywa na trzech asystentkach pana Antoniego, które prowadzą lekcje nauki jazdy konnej.

Są to panie : Aleksandra Osińska, Iwona Sternak i Marta Jarosz. Za dziesięciodniowe zajęcia szkółki opłata wynosi jedynie 200 złotych. Z lekcji jazdy konnej korzystać mogą także dzieci już od lat 5, co nie jest rekordem, gdyż w klubie spotkaliśmy nawet 4 letnią Kaję Lechowską z Buska Zdroju, która na zajęcia szkółki przyjeżdża ze starszymi siostrami 7 - letnią Mają i 10 - letnią Oliwią. Kaja ma nawet swoją ulubiona klacz "Sadzę", której dosiada. Grupki starszej młodzieży spotkać można w terenie, gdyż kawalkadami wyprawiają się oni w rejony nad rzeką Nidą, czy w stronę wzgórz Garbu Pińczowskiego. Sztukę pokonywania przeszkód czyli konkursów skoków, doskonali się na padoku przy siedzibie klubu.

- Jeśli dzieci od najmłodszych lat poznają uroki jazdy konnej to jest szansa, ze w przyszłości wyrosną z nich znakomici jeźdźcy a Polska zawsze posiadała znakomitych. Jazda konna to jednak nie wszystko modzie musi poznawać zasady pielęgnowania koni, przygotowywania uprzęży, siodłania koni itd. - podkreśla pan Antoni Chmielarski.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie