30-letni kierowca opla astry trafił do szpitala po wypadku, jaki miał miejsce w deszczowe czwartkowe popołudnie w podkieleckim Sukowie.
Mężczyzna relacjonował policjantom, że jadąc od strony Mójczy gwałtownie hamował, by uniknąć potrącenia sarny, która wybiegła na drogę. Podczas manewru stracił panowanie nad wozem. Astra wpadła do rowu i dachowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!