Do zdarzenia doszło przy ulicy Okrzei w Stalowej Woli. Do domu mieszkającego tam 82-letniego mężczyzny zapukała kobieta w wieku około 40 lat. Powiedziała, że jest przedstawicielką Unii Europejskiej i pomaga starszym osobom w załatwieniu tańszych unijnych leków.
- Mężczyzna zaprosił ją do domu. Wówczas nieznajoma poprosiła o banknot o nominale dwustu złotych. Mężczyzna zaczął szukać w portfelu, ale nie znalazł takiego banknotu i przyniósł dwie stuzłotówki. Kobieta chciała jednak banknot o nominale dwieście złotych - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli. - Kiedy go nie otrzymała, poprosiła o dowód osobisty, ponieważ musiała spisać numer PESEL mężczyzny, poprosiła też o rachunki za leki.
82-latek przyniósł żądane dokumenty. Kiedy odkładał przyniesiony dowód i rachunki, kobieta zaczęła przemieszczać się po mieszkaniu a po chwili powiedziała, że to już koniec jej wizyty i wyszła.
- Po jej wyjściu 82-letni mieszkaniec Stalowej Woli sprawdził portfel. Okazało się, że został okradziony. Zginęło mu tysiąc złotych. O kradzieży powiadomił policję - dodaje Walczyna.
Policjanci ustalili rysopis złodziejki. To kobieta w wieku około 40 lat, ma około 160 cm wzrostu, ubrana była w szarą bluzkę szarego i jeansowe spodnie. Na głowie miała pomarańczowy kapelusz.
To kolejny już przypadek kradzieży na terenie Stalowej Woli, w którym pokrzywdzonym jest osoba w podeszłym wieku. 15 lipca tego roku 75-letnia kobieta straciła 5500 złotych po wizycie dwóch nieznajomych, które rzekomo chciały zostawić wiadomość dla sąsiadki.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
