Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Mostkach wybrano kolejną Miss Lata. Najpiękniejsza była Klaudia Jaworska. Zobacz ją na zdjęciach wraz z pięknymi rywalkami [WIDEO, zdjęcia]

Izabela Mortas [email protected]
Najpiękniejsza w Mostkach – Klaudia Jaworska
Najpiękniejsza w Mostkach – Klaudia Jaworska Łukasz Zarzycki
Mimo niesprzyjającej pogody i nagłych opadów deszczu imprezę w Mostkach z pewnością należy uznać za udaną. W konkursie Miss Lata wystartowało pięć urokliwych panien, których nie zraziły warunki atmosferyczne. Dziewczyny z determinacją walczyły o tytuł najpiękniejszej. Widownię jak zwykle porywał do wspólnej zabawy Michał Maiki Trzepałka, prowadzący konkurs, a publiczność dawała się namówić na jego zachęty i chętnie uczestniczyła w konkursach.
Wybory Miss Lata w Mostkach

Wybory Miss Lata w Mostkach

Trzęsły się ręce i kolana

Zanim zabawa na dobre się rozpoczęła, niektóre uczestniczki miały nietęgie miny. - Stresuję się już od dwóch dni, kiedy to zaczęłam zastanawiać się nad startem w konkursie, ale teraz moje emocje sięgają zenitu - mówiła tuż przed wyjściem na scenę Klaudia Jaworska, startująca z numerem jeden. - Nie spałam, nie jadłam, cała się trzęsę - przeżywała dziewczyna.

ZOBACZWszystkie kandydatki w kostiumach kąpielowych

Tremę miała także Ewelina Stępień, która za namową siostry zdecydowała się na... rodzinny start w konkursie. - Pierwszy raz biorę w czymś takim udział, dlatego jest mały stres - mówiła Ewelina. - Przyszłam tu razem z siostrą, która startowała już w konkursach Miss Lata. Zaproponowała, żebyśmy tym razem spróbowały we dwie, bo atmosfera jest bardzo fajna i będziemy się dobrze bawić. Nie musiała mnie długo namawiać - mówiła kandydatka. Dla jej siostry, Justyny występ na scenie to kolejna tego typu przygoda. - Nie boję się, bo w zeszłym roku startowałam w Umerze i stresu raczej nie odczuwam. Może jedynie obawiam się trochę pytań jury - zdradziła nam Justyna Stępień.

Pokazały siebie

W pierwszej odsłonie dziewczyny zaprezentowały się w strojach codziennych. Pierwsza wyszła Klaudia Jaworska, która zwierzyła się prowadzącemu ze swoich przeżyć i w konsekwencji zaprezentowała całej publiczności, jak trzęsą się jej ręce i kolana. Nie lada kłopot miała Ewelina Stępień, która została poproszona o wskazanie największej konkurentki. - Wszystkie są bardzo ładnie - mówiła wymijająco.

W przerwie przed drugim wystąpieniem do zabawy włączyła się publiczność. W konkursie zorganizowanym przez Echo Dnia wykazał się pan Waldemar. Przeszedł jak burza po kałuży, która powstała przed sceną i równie prędko i bez zawahania odpowiedział na pytanie konkursowe. Znajomością dziennika Echo Dnia wykazała się Emilia Glijer, która po wyśpiewanych podpowiedziach prowadzącego, podała, jak długo wydawane jest pismo.

Drugie wystąpienie kandydatek oznaczało pokaz w strojach kąpielowych. Klaudia zachwyciła pana Waldemara, który głośno i ochoczo ją dopingował. Nikolina tańczyła i wabiła kocimi ruchami męską część publiczności. Justyna jako fryzjer specjalista przyznała, że golenie brody męskiej jest teraz w modzie, a Edyta niemalże skusiła się na bieganie po plaży. Wszystkie kandydatki na prośbę Jerzego Mozolewskiego, reżysera i scenarzysty, zdradziły też swoje wakacyjne plany. Moment wykorzystała Ewelina Stępień, która stwierdziła, że najlepsze lato spędzić można "tutaj", czyli nad zalewem w Mostkach.

Zadań bały się najbardziej

Tym, czego najbardziej obawiały się kandydatki, były pytania jurorów i zadania, którym czoła musiały stawić uczestniczki. Zaczęło się intrygująco, gdy na polecenie Anny Kupisz, dyrektor marketingu Echa Dnia, tyłem do zalewu odwróciła się Klaudia Jaworska. Nie patrząc na samochód, musiała odgadnąć nazwę modelu Forda, znajdującego się przed sceną. Jak na wzorową uczennicę Zespołu Szkół Samochodowo-Usługowych w Skarżysku-Kamiennej przystało, bez zająknięcia stwierdziła, że to przecież Ford Kuga. Twardy orzech do zgryzienia miała za to Nikolina Orzeszko. Jej zadaniem było znalezienie najwyższej pary nad zalewem i przeprowadzenie z nią profesjonalnego wywiadu. Poszukiwania zaowocowały odnalezieniem dwóch panów, z którymi Nikolina rozmawiała o tym, czy duży może więcej i czy rozmiar ma znaczenie. Zarówno kandydatka, jak i jej rozmówcy byli jednomyślni w swoich poglądach - dla nikogo nie miało to żadnego znaczenia. Nawet Michał Maiki Trzepałka, który próbował podkręcić atmosferę, został postawiony do pionu, bo Nikolina zażyczyła sobie, by nie przerywał jej w rozmowie.

Kolejne kandydatki musiały wykazać się, odpowiadając na pytania jurorów. Ewelina Stępień zapytana o swój największy atut, po chwili namysłu wskazała oczy, natomiast jej siostra Justyna tłumaczyła się, dlaczego nie przepada za piłką nożną. - Jestem kobietą i się nie interesuję - mówiła bez ogródek.

Wyzwanie od Karoliny Sadowskiej, reprezentującej Buskowiankę, otrzymała ostatnia kandydatka - Edyta Grunt, która musiała zareklamować wodę. W pierwszej próbie nie spełniła oczekiwań jurorki, jednak szybko się zrehabilitowała. Wedle wskazań wykorzystała swoje nazwisko i krzyknęła: Grunt to Buskowianka!, przez co została obdarowana gromkimi brawami jury i publiczności.

Podobały się wszystkie

Jak się okazało, wszystkie dziewczyny zrobiły bardzo dobre wrażenie na publiczności. Zwycięstwa typowali koledzy Arkadiusz z Parszowa i Daniel ze Skarżyska - Mi się podoba "dwójka", ale siostry Stępień też są bardzo ładne - mówił Arek. - Ja jestem za "jedynką" - typował Daniel. O to, która dziewczyna wygra, kłóciła się z mężem Barbara Grzybowska ze Skarżyska. - Mi się podoba Klaudia Jaworska, a mężowi Edyta Grunt - mówiła pani Barbara.

Dziewczyny też nie czuły się pewnie. - Konkurencja jest duża, wszystkie mają szanse - mówiła Klaudia.

Gdy nadszedł moment ogłoszenia wyników, dziewczyny po raz kolejny pojawiły się na scenie. Tytuł najpiękniejszej powędrował do Klaudii Jaworskiej, która do ostatniego momentu oczekiwała na szarfę. - Martwiłam się, bo wszystkie dziewczyny były już wyróżnione, a ja nie. Nie wiedziałam, jak to interpretować. Gdy usłyszałam swoje nazwisko, byłam bardzo szczęśliwa - mówiła zaraz po ogłoszeniu wyników.

Trzy tytuły otrzymała natomiast Ewelina Stępień, która została I Wicemiss, Miss Autoskar i Miss Buskowianki. Drugą Wicemiss została Nikolina Orzeszko, natomiast sympatię publiczności zyskała Edyta Grunt, którą mianowano Miss Publiczności. Tytuł Miss AP Edukacja powędrował do Justyny Stępień.

Najpiękniejsze w Mostkach:

Klaudia Jaworska, Miss Lata w Mostkach. Ma 17 lat, mierzy 165 centymetrów wzrostu, jej wymiary to 81-66-84. Mieszka w Skarżysku-Kamiennej. Uczy się w Zespole Szkół Samochodowo-Usługowych w Skarżysku-Kamiennej. Interesuje ją modeling, siłownia, podróże i jedzenie.

Ewelina Stępień, I Vicemiss Lata w Mostkach, Miss Autoskar, Miss Buskowianki. Ma 17 lat, mierzy 168 centymetrów wzrostu. Jej wymiary to 76-57-78. Mieszka w Michniowie. Zainteresowania: imprezowanie, muzyka.

Nikolina Orzeszko, II Wicemiss Lata w Mostkach. Ma 17 lat, mierzy 173 centymetry wzrostu. Jej wymiary to 89-63-90. Mieszka w Suchedniowie. Zainteresowania: modeling, fotografowanie i sport.

Edyta Grunt, Miss Publiczności. We wrześniu skończy 25 lat. Ma 172 centymetry wzrostu. Jej wymiary to 87-62-87. Mieszka w Starachowicach. Zainteresowana: sport - bieganie i snowboard.

Justyna Stępień, Miss AP Edukacja. W październiku skończy 18 lat. Ma 170 centymetrów wzrostu, jej wymiary to: 78-59-80. Mieszka w Michniowie. Zainteresowania: fryzjerstwo i moda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie