Broń Radom wygrała turniej w Lipsku. Tłok na piłkarskich boiskach

Broń grała w składzie: Przytuła, Kosela, Gorczyca, Trojanowski, Wichucki, Jemiołek, Książek, Leśniewski, Stefański, Bojek, Oparcik, Kasperek, Więcek, Stanowski, trenerzy Tomasz Dziubiński, Dariusz Różański, kierownik drużyny Marek Chudziński.

Rozegrano sporo meczów kontrolnych. Oto wyniki:

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Broń Radom 0:1 (0:1), Lach 72 z karnego.
Broń: Wnukowski - Krukowski, Ankurowski, Gorczyca, Drobnak, Leśniewski, Bochinba, Lach, Nowosielski, Marczak, Książek oraz Radczenko (bramkarz), Bojek, Wichucki, Sałek, Titunin.
Z KARNEGO
Jedna bramka dla podopiecznych trenera Tomasza Dziubińskiego padła z rzutu karnego, który został podyktowany za faul na Michale Bojku. Jedenastkę wykorzystał Wiktor Lach. Przed przerwą mecz był wyrównany. Broń przed stratą gola uratowała poprzeczka, a szansę na bramkę miał też Mariusz Marczak, ale jego strzał wybronił golkiper KSZO. W ostatnim kwadransie, kiedy gospodarze próbowali wyrównać, Broń miała trzy bardzo dobre okazje na podwyższenie rezultatu. - U moich zawodników było widać zmęczenie po ostatnich ciężkich zajęciach, ale jestem pewien że wkrótce przyniesie to spodziewane efekty. Po raz drugi z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu, co również daje powody do optymizmu. Ponadto zawodnicy zagrali mądrze i dość konsekwentnie - mówił po sparingu radomski szkoleniowiec.

Przeciwko KSZO nie wystąpili, Mikołaj Skórnicki i Norbert Rdzanek, obaj narzekają na drobne urazy. Wszyscy pozostali zagrali. - Będę miał dylemat w środku pola bo solidnie walczą o miejsce w składzie Lach, Sałek, Titunin i Bouchniba. Na innych pozycjach również trwa walka - dodaje trener Dziubiński.

Pilica Białobrzegi - Powiślak Końskowola 7:0 (3:0), Matulka 20, Hernik 35, Rawski 43, Przemysław Jakóbiak 57, Gołębiewski 76, 90, Bogacz 81.
Pilica: Młodziński (46 Bolek) - Moryc, Białecki (46 Janowski), Ziemnicki (77 Kacperkewicz) - Matulka (60 Rożej), Oziewicz (46 Przemysław Jakóbiak), Hernik (46 Krupnik), Paweł Jakóbiak (46 Stanisławski), Rawski (60 Bogacz), Obłuski (46 Gołębiewski).

Już w 12 min. Pilica objęła prowadzenie. Z głębi pola długą, prostopadłą piłkę zagrał Rafał Białecki do wychodzącego za linię obrony gości Kamila Matulki i ten ostatni pokonał bramkarza Powiślaka. Na 2:0 podwyższył Kamil Hernik po zagraniu piłki przez Pawła Jakóbiaka. Najładniejszego gola strzelił tuż przed przerwą, Marcin Rawski, mocnym strzałem w "okienko" bramki gości.
W drugiej połowie Powiślak całkowicie oddał pole gry podopiecznym trenera Arkadiusza Modrzejewskiego. Gol padał jeden za drugim. Na listę strzelców wpisał się młody testowany gracz, Bartosz Bogacz. Inny testowany gracz Damian Stanisławski był trochę zagubiony na boisku.

Zwolenianka Zwoleń - Energia Kozienice 0:7 (0:2), Ciupiński i Kisiel po 2, Kucharczyk, Sikora Zawadzki po 1.
Zwolenianka: Matysiak - Mazur, Gromski, Tęcza, Rojek, Oleś, Ogonowski, Denkiewicz, Wasilewski, Wojtysiak oraz Dudek, Królicki, Ścigała, Miałkowski, Jężak (bramkarz).
Energia, 1 połowa: Domański - Szary, Kupiec, Walasek, Budziński, Zawadzki, Janiszewski, W. Nowocień, K. Nowocień, Ciupiński, Kołodziejczyk.
Energia, 2 połowa: Piaseczny - Kupiec (70 Zawadzki), Sikora, Mortka, Gębczyk, Kisiel, Siwak, Kalinka, Strąg, Ciupiński (70 K. Nowocień), Kucharczyk.

Gdy uda się załatwić i potwierdzić do gry Piotra Budzińskiego z Broni Radom, Michała Kucharczyka z Pilicy Białobrzegi, Dariusza Mortkę z Mazowsza Grójec i ukraińskiego zawodnika Jewhena Romanowa ze Startu Otwock, Energia Kozienice będzie jednym z głównych kandydatów do awansu. Kozieniczanie pokazali to momentami w pojedynku ze Zwolenianką Zwoleń. Do przerwy tylko sam Daniel Ciupiński powinien strzelić cztery gole, a po przerwie do momentu zejścia z boiska jeszcze przynajmniej ze trzy.
Paweł Potent i jego asystent Marek Furga będą mieli bardzo mocny personalnie skład. W Energii mogła się podobać gra w drugiej połowie młodego wychowanka MSPN Radomiaka Radom, Huberta Sikory. Dobry występ potwierdził zdobytą bramką.

Sporo pracy czeka piłkarzy Zwolenianki beniaminka czwartej ligi. Marek Oczkowski nie robi tragedii. - Trzeba pracować i trenować - mówi zwoleński szkoleniowiec.
Zespół musi być uzupełniony i wzmocniony nowymi zawodnikami. Z kilku testowanych graczy trener Oczkowski zostawił tylko, Mateusza Gromskiego z Jodły Jedlnia Letnisko i Jakuba Miałkowskiego z MSPN Radomiak 1910 Radom.

Gerlach Drzewica - Oskar Przysucha 4:2 (1:2), Obuch i Moskwa z rzutu karnego dla Oskara.
Oskar: Dadasiewicz - Modzelewski, Moskwa, Wiatrak, Bińkowski, Pełka, Obuch, Włodarczyk, Wełpa, P. Gil, Paczuła oraz Goska (bramkarz), Płuciennik, Kalbarczyk, Skałbania, Kowalczyk.

Wygraną Gerlachowi sprezentował sędzia, który uznał trzy bramki ze spalonych gospodarzom. - Nie było sędziów liniowych i stąd sporo nieporozumień na boisku - mówi Bolesław Strzemiński, trener Oskara.
Coraz trudniejsza sytuacja kadrowa przysuskiej drużyny. Na urazy narzekają i nie wiadomo, kiedy wrócą do gry Daniel Siwak, Adam Najdzik, Michał Gil i Patryk Gil. Najgorszą informacją jest, że odnowiła się kontuzja Pawłowi Maciejczakowi i nie wiadomo, kiedy wróci do treningów i grania.
Trener Strzemiński sprawdza nowych graczy, ale nie jest z nich do końca zadowolony. - Martwią mnie kontuzje, ale przede wszystkim brak wartościowego bramkarza - mówi szkoleniowiec.

Ceramika Paradyż - Mazowsze Grójec 3:1 (0:0), Sobczyk dla Mazowsza.
Mazowsze: Prasek (61 Przybylski) - Kalinowski, Kwiatkowski, Rotuski, Wargocki, Sobczak, Jachowicz-Wróblewski, Ndikiza, Dąbrowski, Derewicz, oraz Sobczyk.

Ciężki bój w Paradyżu stoczyło Mazowsze Grójec. - Do 60 minuty nasza gra wyglądała całkiem fajnie, ale niestety, później upał dały się nam we znaki i straciliśmy trzy bramki - mówił po spotkaniu Paweł Gaik, asystent trenera.
Grójczanie pojechali na mecz tylko w trzynastu. Pozostali byli usprawiedliwieni. Kilku pojechało na ślub swojego kolegi z zespołu, Macieja Lesisza, a kilku zatrzymała praca. Bliski gry w Mazowszu jest piłkarz z Konga, Pierre Ndikiza, który ostatnio grał w Huraganie Wołomin.

Orzeł Wierzbica - Proch Pionki 3:3 (1:2), Włodarczyk 15, 21, Michalski 90 - Kowalczyk 32, M. Kołodziej 81, Żak 89.
Orzeł: Zenka - Radomski, Wróblewski, Szkopek, Siepietowski, Lorenc, Tworek, Wójcik, Grylak, Paliwoda, Włodarczyk oraz B. Stąpór, Czarnecki, M. Molga, Orzechowski, S. Stąpór, Tuzimek, Ziętek, Midziołek, Bartosiak, Michalski.
Proch: Staniszewski - Jończyński, Sztobryn, Blank, Dypa, Alot, Czaplarski, Polak, M. Kołodziej, Kłos, Kowalczyk, oraz Zawodnik, Żak, P. Kołodziej, Bernaciak, Markowski, Iwanowski, Pryciak, Toporek, Śwital.

KS Warka - LKS Promna 2:3 (1:0), Filipek, Wojtulewicz - Karolewski, Orłowski, Dąbrowski.
Warka: Przepiórka - Baduła, Berliński, M. Rokita, Szydło, Ząbkowski, Filipek, Witan, T. Rokita, Jałocha, Kościanek oraaz Kowalczyk, Wojtulewicz.
Promna: Domagała - Banachowicz, Dąbrowski, Jaśkiewicz, Wasilewski (46 Mirowski), Kulej (60 Wasilewski), Trzaska, Majewski (60 Pełka), Pełka (46 Kabot), Karolewski, Orłowski.

Plon Garbatka - Legion Głowaczów 3:2 (0:0), Kozłowski 2, Kowalkowski - Pawlonka, Szczepański.
Plon: Kowalczyk - Zając, Mąkosa, Marszałek, Molenda, Grzybowski, Ruszkowski, Kowalkowski oraz trzech piłkarzy testowanych, ponadto grali Jędra, Wiraszka, Bińkowski, Miękus.

KP Stanisławice - Akcja Jastrzębia 6:3 (3:2), D. Olczak 2, Ceglarz, Walos, Płatos, Wasiłek po 1 dla KP.
Stanisławice: Karlikowski - S. Przepiórzyński, Żak, Kołdej, Bolek, Piekarski, A. Marchewka, Płatos, A. Olczak,. D. Olczak, Ceglarz oraz Pastwa (bramkarz), Seremak, Starzyk, Cieślik, Kowalik, Jabłoński, M. Marchewka, P. Przepiórzyński, Sieńko.

Iłżanka Kazanów - Zawisza Sienno 4:5 (1:2), Łoboda i Grabowski po 2 - M. Klaus, S. Klaus po 2, M. Cieśla.
Zawisza: Osiński - Sitek, Cieśla, Kubiak, Kopała, M. Klaus S. Klaus, Sado, Czaja, Rożek, Strąk.

Gerlach Drzewica - KS Potworów 3:3 (2:2), Gędaj 2 i Grochola dla Potworowa

Mogielanka Mogielnica - GPSZ Głuchów 7:1 (0:1), Pajewski 3, Michalak 2, Ostrowski, Marter dla Mogielanki

Zamłynie Radom - Zorza Kowala 1:1 (1:0)

Broń Radom (juniorzy) - Strażak Wielogóra 6:1 (3:0)

Zodiak Sucha - GKS Jedlińsk 1:3 (1:2)

Józefovia Józefów - Pilica Nowe Miasto 2:2 (1:2), Pawłowski i Dziuba dla Pilicy

Gryfia Mirów - Ruszcovia Borkowice 9:4 (5:3).