Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piąty Jarmark Słomiański w Słomianej - było tłumnie, upalnie i bardzo smakowicie

Zdzisław Surowaniec
Stoisko pań z Koziarni.
Stoisko pań z Koziarni. Zdzisław Surowaniec
Zorganizowany po raz piąty Jarmark Słomiański w Słomianej w gminie Pysznica koło Stalowej Woli, dał paniom okazję do pokazania swoich umiejętności kulinarnych. Jak się okazuje, nie tylko regionalna tradycja się liczy, bo podziwiać można także nowoczesną kuchnię i oryginalne, współczesne pomysły.
Panie z Izby Regionalnej z Antoniowa.
Panie z Izby Regionalnej z Antoniowa. Zdzisław Surowaniec

Panie z Izby Regionalnej z Antoniowa.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

W tym roku jarmark rozkręcił się dopiero po południu. Było piekielne gorąco, bo prażyło afrykańskie słońce i niewielu miało ochotę ruszyć się z domu. Jednak panie, biorące udział w konkursie na najlepsze jadło, pokazały swoje produkty. Najwcześniej swoje specjały rozłożyły panie z Krzeszowa i Koziarni w powiecie niżańskim oraz Antoniowa w powiecie stalowowolskim.

Antoniowskie gospodynie zachwyciły bułeczkami z jagód i jagodami z malinami, jagodami, mięsem i kapustą. Panie z Koziarni przygotowały ciasto z soczewicą, placek z kaszą gryczaną, ciasto makowe, jabłecznik i gołąbki. Z Krzeszowa pochodziły nalewki i wódki.

Jak się rzekło, tradycja mieszała się z nowymi pomysłami i wychodziły z tego całkiem udane przepisy, które za jakiś czas będą zaliczane do kuchni tradycyjnej. Najważniejsze, że panie są chętne do eksperymentowania i próbowania nowych przepisów. Podstawa jest oczywiście zdrowa, smaczna kuchnia. Brakowało może więcej produktów opartych na tym, co daje las - na aromatycznych grzybach, jagodach, jeżynach. Zauważyć należy również, że w tych przepisach nie ma dziczyzny czy bardzo zdrowego króliczego mięsa, choć takie mięso jest dostępne w supermarketach. Ze świecą też można szukać wyrobów z koziego mleka - jednych z najzdrowszych i mających specyficzny smak. Można więc mieć nadzieję, że z czasem rozwinie się zainteresowanie także tymi produktami.

Jarmark odbywał się przy domu ludowym, na skraju lasu. Po południu słońce zelżało i napłynęło wielu mieszkańców zachęconych zabawą na świeżym powietrzu. Grała kapela z Pysznicy, lało się piwo, a imprezę prowadził Waldemar Pawłowski.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie