Na torach Stelli Kielce odbyła się największa w ostatnich latach impreza łucznicza - burzy nie było, deszczu medali też nie

Blisko 120 łuczniczek i łuczników przez dwa dni rywalizowało na malowniczo położonych torach Stelli Kielce na kieleckim Słowiku. - Baliśmy się trochę, że plany pokrzyżują nam zapowiadane burze, ale meteorolodzy na szczęście dla nas się pomylili - mówił trener łuczników Stelli, Wiktor Pyk. Zawody nie mogłyby dojść do skutku bez finansowej pomocy Urzędu Miasta w Kielcach i Urzędu Marszałkowskiego. - Co roku mamy mniej pieniędzy, a przeprowadzenie tak dużych zawodów jest kosztowne. Szkoda, że pustki w klubowej kasie odbijają się na wynikach naszej młodzieży. Coraz mniej jeździmy na zawody, więc nie możemy się odpowiednio przygotować do imprez rangi mistrzowskiej - dodał Wiktor Pyk, który przed zawodami dość ostrożnie wypowiadał się na temat medalowych szans naszych zawodników.

Świętokrzyska ekipa zdobyła na Stelli tylko jeden i to tak zwany mały medal, za trzeci wynik na odległości 50 metrów (316 punktów) zdobył do Michał Smelcerz ULKS Włoszczowice. Najwyżej z naszych łuczników po eliminacjach był jego klubowy kolega, drużynowy wicemistrz Europy i trzeci junior Starego Kontynentu indywidualnie, Rafał Wójcik. - W eliminacjach szło nieźle, Rafał zajął piąte miejsce, ale i tak najważniejsze będą niedzielne finały - mówił trener ULKS Włoszczowice, Grzegorz Woźniczko. W sobotę szanse na medal straciła drużyna juniorów Stelli, odpadając z turnieju w pierwszej rundzie i kończąc go na 13 miejscu. Szybko pożegnał się z rywalizacją także mikst kieleckiego klubu, Karolina Sorys i Adam Bujarski zostali sklasyfikowani na 14 miejscu.

Niestety, niedziela nie była pomyślnym dniem dla naszych łuczników. Nikomu nie udało się przebić do strefy medalowej. Najbliżej tego był Wójcik, który jednak w ćwierćfinale przegrał 2:6 z Kacprem Bizoniem z Łucznika Żywiec i został sklasyfikowany na siódmym miejscu. 11. był Bujarski.
Gośćmi specjalnymi zawodów miały być nasze łuczniczki, które w Armenii zdobyły srebrny i brązowy medal mistrzostw Europy i w niedzielę wracały do kraju, ale zaginęły ich bagaże i medalistki utknęły na lotnisku Okęcie.

Wyniki,
Eliminacje. Juniorki: 1. Maria Chrostowska (Marymont Warszawa) 1274 pkt, 2. Kinga Milaszkiewicz (Mewa Kołobrzeg) 1239, 3. Marlena Wejnerowska (Łucznik Żywiec) 1239, 4. Adriana Trzebińska (Talent Wrocław) 1238, 5. Karolina Farasiewicz (Obuwnik Prudnik) 1229, 6. Klaudia Kleszcz (Marymont) 1221, 15. Karolina Sorys (Stella Kielce) 1159. Finały: 1. Milaszkiewicz, 2. Trzebińska, 3.-4. Hanna Górska (Piątka Zgierz) i Julia Gajda (ROKiS Radzymin), 15. Sorys.
Juniorzy. 1. Kasper Helbin (Obuwnik Prudnik) 1267, 2. Wojciech Lubera (Strzelec Legnica) 1262, 3. Patryk Gołębczak (Boruta Zgierz) 1259, 4. Kacper Bizoń (Łucznik Żywiec) 1250, 5. Rafał Wójcik (ULKS Włoszczowice) 1241, 6. Jakub Banaszak (BKS Bydgoszcz) 1232, 21. Adam Bujarski (Stella Kielce) 1139, 31. Michał Smelcerz (ULKS Włoszczowice) 1114, 39. Karol Adamus 1080, 48. Daniel Szkuta 1019, 49. Hubert Soboń 1002, 69. Kamil Szkuta 788 (wszyscy Stella). Finały: 1. Gołąbczak, 2. Bizoń, 3.-4. Robert Kornafel (ŁKS Radom), 7. Wójcik, 11. 11 Bujarski, 24. Smelcerz, 38. D. Szkuta, 43. K. Szkuta, 46, Adamus, 48. Soboń.