- Z relacji wynikało, że młody człowiek z plecakiem wyszedł z budynku oknem. Gdy patrol podjechał na miejsce okazało się, że to 14-latek, który szukał babci pracującej w Sanepidzie. Kobieta nie odbierała telefonu wiec zaniepokojony chłopak obawiając się, że coś złego mogło się jej stać, wszedł do środka przez okno - opowiadali policjanci. Jak dodawali, kobiety w budynku nie było, zostawiła tu jednak komórkę. Policjanci mówią, że z pomieszczeń nic nie zginęło, a nastolatek nie miał przy sobie niczego podejrzanego.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?