Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karolina Kołeczek po świetnym wyniku w biegu przez płotki: - Jestem przeszczęśliwa

Redakcja
Karolina Kołeczek
Karolina Kołeczek archiwum
Po złotym medalu mistrzostw Polski seniorek w biegu na 100 metrów przez płotki i fantastycznym wyniku w eliminacjach 12,94 sekundy, 21-letnia Karolina Kołeczek z Trójki Sandomierz jest bardzo zadowolona. Całą noc z czwartku na piątek wraca do rodzinnego Sandomierza ze Szczecina, gdzie odbywały się mistrzostwa. - Właśnie wyszłam z kontroli antydopingowej i czeka mnie teraz całonocna podróż do domu. To znaczy trener Andrzej Mirek będzie prowadził samochód, a ja spróbuje się przespać. Ale nie wiem czy się uda. Wciąż trzymają mnie emocje - mówi Karolina.

Karolina Kołeczek

Karolina Kołeczek

Urodziła się 15 stycznia 1993 roku w Sandomierzu. Lekkoatletka Trójki Sandomierz, podopieczna trenera Andrzeja Mirka. Studentka II fizjoterapii na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Zdobyła kilkanaście medali mistrzostw Polski juniorów młodszych, juniorów i seniorów. Reprezentantka Polski w biegu na 100 metrów przez płotki. W wolnych chwilach słucha muzyki, czyta książki.

Sławomir Stachura: *Szczęśliwa?
Karolina Kołeczek - Szczęśliwa to mało powiedziane. Jestem przeszczęśliwa! Od mojego startu minęły dwie godziny a odebrałam już mnóstwo gratulacji, telefonicznych, mailowych, na Facebooku.

* Teraz twoje plany muszą się zmienić…
- No tak. Mam tylko dwa dni na odpoczynek, a potem czeka mnie trening w Spale. Tam będę przygotowywać się do mistrzostw Europy w Zurychu, do których zakwalifikowałam się w Szczecinie. Uzyskałam wyniki poniżej minimum, które wynosiło 13.10 sekundy i to dwukrotnie. Wiedziałem, że jestem w formie, ale nie spodziewałem się, że zejdę poniżej 13 sekund. To 12,94 to naprawdę świetny rezultat. Ogromnie się cieszę.

* Na co liczysz w Zurychu?
- W Polsce jestem najlepsza, ale Europa biega szybko i czasy w granicach 12,60 czy 12,70 zdarzają się dosyć często, zwłaszcza uzyskiwane przez bardziej doświadczone ode mnie seniorki. Nie wiem co da mi ten mój nowy rekord, oczywiście pod warunkiem, że w Szwajcarii pobiegnę tak dobrze, jak w eliminacjach mistrzostw Polski. W każdym razie marzę o tym, by awansować do finału. A takim marzeniem na później są igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. W każdym razie jeśli zdrowie pozwoli, to mam nadzieję będę robić postępy i osiągać coraz lepsze rezultaty.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie