Wakacje na półmetku. Z tej okazji odwiedziliśmy Sielpię

(fot. Marzena Kądziela)

W poniedziałkowy poranek, po słonecznym weekendzie, podczas którego odwiedziło Sielpię około 20 tysięcy osób, po zabawach i biesiadach nie było śladu. Śmieci spakowane w worki oczekiwały przy kontenerach na wywóz. - Postawiliśmy na porządek i zakupiliśmy w tym roku dodatkowe kosze na śmieci, których jest w sumie 120 - informuje Waldemar Szkatuła prezes spółki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sielpi należącej do koneckiego samorządu. - Ustawiliśmy też dodatkowe kontenery, z których mogą korzystać sielpiańscy przedsiębiorcy. To przyniosło efekty. A poza tym w poniedziałek rozpoczynamy sprzątanie nie w porze śniadaniowej lecz o świcie, gdy jeszcze wczasowicze śpią.

W letnisku pojawiło się też mnóstwo kwiatów za sprawą prezesa Szkatuły, który jest wielkim miłośnikiem pelargonii czy surfinii. Zdobią one nie tylko prowadzony przez niego ośrodek, ale i alejki spacerowe, gdzie zdobią 38 latarniowych słupów.

(fot. Marzena Kądziela)

PIASEK, BEZPIECZNE KĄPIELE I PŁYWANIE KAJAKAMI

Na główną plażę dowieziono 200 ton żółtego piasku. - Plażowicze są bardzo zadowoleni i nie mamy z nimi większych kłopotów - mówi ratownik wodny z Ratownictwa Wodnego Rzeczpospolitej Mariusz Mączka. - Obyło się bez większych incydentów. A gdy były kłopoty z nietrzeźwymi pragnącymi zażywać kąpieli mogliśmy zawsze liczyć na pomoc strażników miejskich i policjantów.

Słowa te potwierdza Marcin Kosierkiewicz z wypożyczalni sprzętu pływającego "Delfin". - W weekendy, gdy zjawiają się tu prawdziwe tłumy, znajdzie się kilku lubiących rozrabiać, ale dajemy sobie z nimi radę - mówi. - Nasz sprzęt, podobnie jak w innych wypożyczalniach, cieszy się ogromnym wzięciem. W weekendy do rowerków i kajaków ustawiają się kolejki.

(fot. Marzena Kądziela)

GOŚCIE Z CAŁEJ POLSKI

W miniony weekend trafiła do Sielpi rodzina Nowakowskich z Jaworzna. - Byliśmy przerażeni tłumami, jakie tu zastaliśmy w niedzielę - mówi głowa rodziny Marcin. - Ale już w kolejnych dniach było bardzo spokojnie. Podoba nam się tu, bo nasi synowie Maksymilian i Aleksy mogą się bezpiecznie kąpać w płytkiej wodzie, możemy spacerować po pięknych sosnowych lasach i zwiedzać okolicę. Zaczynamy od Muzeum Zagłębia Staropolskiego tu na miejscu.
Sądząc po rejestracjach samochodów parkujących w letnisku, najwięcej turystów przybywa do nas z Krakowa, Łodzi i Śląska.

(fot. Marzena Kądziela)

KOLONIE, OBOZY, WYPOCZYNEK NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Kąpiele, plażowanie, zwiedzanie, ale także treningi odbywają w Sielpi młodzi judocy z Warszawy odpoczywający w ośrodku "Łucznik". - Przez całe wakacje mieszkają u nas koloniści z różnych regionów Polski - informuje współwłaściciel "Łucznika" Grzegorz Ciura. - Ponieważ jesteśmy ośrodkiem dostosowanym dla osób niepełnosprawnych, to oprócz młodzieży zdrowej, trenującej różne dyscypliny sportu, mamy także niepełnosprawnych. Teraz właśnie odbywa się obóz młodzieży niedowidzącej z intensywną nauką języka angielskiego.

Na brak klientów nie narzekają właściciele sklepików, straganów, parków rozrywki. Narzekają za to na podatki, które w tym roku znacznie wzrosły. Właściciele ośrodków uważają też, że kino letnie, w którym znajduje się scena i amfiteatr stoi puste, choć w piątki i soboty powinno tętnić muzyczno - kabaretowym życiem.