Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trening z gradobiciem. Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce po pierwszych zajęciach (zdjęcia, video)

Paweł KOTWICA [email protected]
Łukasz Zarzycki
Pierwsze zajęcia po urlopach mają za sobą mistrzowie Polski w piłce ręcznej, Vive Targi Kielce. Poranny trening odbył się na stadionie lekkoatletycznym i w siłowni, wieczornemu w hali towarzyszyło gradobicie.
Pierwszy trening Vive Targi Kielce

Pierwszy trening Vive Targi Kielce

Drużyna stawiła się w komplecie, są już dwaj nowi zawodnicy, chorwacki bramkarz Marin Šego i niemiecki prawoskrzydłowy Tobias Reichmann.

BURZA NAD HALĄ, NIE BYŁO GRILLA

Wieczorem drużyna miała otwarty dla kibiców trening w Hali Legionów. Obserwowało go kilkuset widzów. Poszczególni zawodnicy wybiegali wyczytywani przez spikera. Po rozgrzewce nad halą rozpętała się burza z gradobiciem, uderzenia lodowych kulek o dach były tak gęste i mocne, że przez kilkanaście minut w hali nie było nic słychać. Ulewa storpedowała też wspólnego grilla kibiców z zawodnikami, który był zaplanowany po treningu. Mistrzowie Polski rozdawali tylko autografy i stawali do zdjęć. Pozowali też do wspólnej fotografii jedząc jabłka - to w ramach powszechnej już akcji promowania świętokrzyskich owoców.

Tym razem na rowerze stacjonarnym trenował tylko Lijewski, pozostali zawodnicy wzięli pełny udział w zajęciach. Dość senną atmosferę zajęć ożywił Reichmann, po pięknym zwodzie sprzedając Sławkowi Szmalowi takie "ucho", że trybuny zatrzęsły się od braw. Od tej pory kibice nagradzali każdą ładną bramkę i udaną obronę, a po treningu głośno podziękowali zawodnikom.
- Trudno coś powiedzieć po dwóch treningach. W sobotę mamy jeden trening, niedziela jest wolna, a prawdziwa praca zaczyna się od przyszłego tygodnia. Nie jestem zachwycony, że pierwszy turniej w Niemcach gramy już za tydzień (w dniach 8-10 sierpnia kielczanie będą grali na turnieju Heide Cup w niemieckim Schneverdingen - przyp. red.), ale jesteśmy profesjonalistami, skoro klub zakontraktował udział w mocnym turnieju, to trzeba grać - mówił szkoleniowiec "żółto-biało-niebieskich" Tałant Dujszebajew.

MARIN MIESZKA U DENISA

- Pierwszy dzień treningów zawsze jest ciężki, rano biegaliśmy i byliśmy na siłowni, teraz było sporo piłki ręcznej. Ale już mogę powiedzieć, że mi się tu podoba. Mam w drużynie sporo kolegów z Chorwacji, z którymi grałem kilka lat temu. Jeszcze nie znalazłem mieszkania, mieszkam u Denisa Bunticia - powiedział nowy bramkarz kieleckiej ekipy, Marin Šego, który w sobotę będzie obchodził 29. urodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie