Najbardziej zestresowana kandydatka sobotnich wyborów Miss Lata 2014 w Mostkach. Lubi ćwiczyć, ale nie mniej chętnie zagląda do lodówki. Klaudia Jaworska, opowiada nam o swoich wrażeniach z wyborów, przyzwyczajeniach i planach na przyszłość.
Podczas sobotniej imprezy w Mostkach, gdy stała na scenie, pokazywała wszystkim, jak trzęsą się jej ręce i nogi. - Miałam naprawdę dużą tremę. Gdy jednak zaczęłam rozmowę z prowadzącym, stres minął - mówi Klaudia Jaworska.
Niepewność wróciła, gdy nastąpił moment odczytania werdyktu. - Wszystkie dziewczyny dostały jakieś wyróżnienia, a ja nie. Byłam tym zaniepokojona, ale jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie - dodaje.
To, że wygrała, dotarło do niej dopiero po dwóch dniach. - Nie mogłam w to uwierzyć i przyzwyczaić się do myśli, że wygrałam. Strasznie miło jednak wstawać z rana i zaraz po przebudzeniu widzieć szarfę - mówi.
Z wygranej cieszy się nie tylko Klaudia, ale także jej najbliżsi. - Rodzice są dumni, bardzo się cieszą. Mój chłopak także, chociaż jest troszkę zazdrosny i obawia się, że dostanę zbyt dużo propozycji pracy i nie będę miała dla niego czasu - śmieje się dziewczyna.
PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ
Klaudia nie ukrywa, że konkurs ma dla niej duże znaczenie. - Wiążę przyszłość z modelingiem, dlatego jest to kolejny krok w stronę tego, czym chciałabym się zajmować na poważnie - mówi dziewczyna.
Choć ma dopiero siedemnaście lat, wzięła udział w kilkudziesięciu sesjach zdjęciowych, uczestniczyła też w warsztatach fotograficznych. Konkurs Miss Lata otworzył przed nią nowe możliwości.
- Jeszcze tego samego dnia otrzymałam kilka telefonów. Zaproponowano mi, żebym była hostessą w kieleckich klubach, na zlotach samochodowych - zdradza nam Klaudia.
Mimo że propozycje sprawiają jej wiele radości, z niecierpliwością czeka, aż ukończy 18 lat.
- Dostaję wiele pochwał, ale nadal nie mogę zajmować się tym, co najbardziej by mnie uszczęśliwiło. Chciałabym występować w reklamach i na teledyskach, ale do tego potrzebny jest odpowiedni wiek - mówi Klaudia.
JE I ĆWICZY
Miss Mostek uczy się w Zespole Szkół Samochodowo-Usługowych w Skarżysku-Kamiennej. W konkursie została przepytana ze znajomości marki Ford. Musiała odgadnąć nazwę modelu samochodu, który znajdował się za jej plecami. Dziewczynie nie sprawiło to większych trudności.
- Tej wiedzy nie wyniosłam jednak ze szkoły. Akurat mój tata był w ostatnim czasie zainteresowany kupnem Forda Kuga, dlatego dokładnie wiedziałam, jak on wygląda. I tak się trafiło, że to właśnie ten samochód stał przed sceną - opowiada Klaudia.
Klaudia przyznaje, że oprócz nazwy szkoły, z samochodami nie ma wiele wspólnego.
- Chodzę do klasy o profilu fryzjerskim. Jeśli z autami mnie coś łączy, to tylko tyle, że lubię szybkie samochody - mówi.
Dużo bardziej interesuje ją siłownia, którą ma w domu. - Rok temu rodzice kupili ją bratu, ten jednak znalazł sobie dziewczynę i stwierdził, że nie ma czasu na ćwiczenia. Za to ja zabrałam się do pracy - mówi Klaudia.
Od roku ćwiczy regularnie, co dwa dni. Instrukcje znajduje w internecie i wybiera ćwiczenia na różne partie ciała. - Lubię też tańczyć, sprawia mi to wiele radości. Moim wzorem jest Shakira - mówi Klaudia.
Choć dba o figurę, mówi, że z jedzeniem się nie krępuje. - Kocham jeść. Szczególnie przepadam za słodyczami i mięsem z grilla - wyznaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
