Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedz jabłka nie tylko na złość Putinowi. Włącz się do akcji i zamieść swoje zdjęcie na ECHODNIA.EU

Izabela MORTAS, [email protected]
Jedz jabłka, żeby... strawić Putina! – Redakcja "Echo Dnia” i pani Beata ze sklepu przy ulicy Żeromskiego dołącza się do ogólnopolskiej akcji i kibicuje szczególnie regionalnym sadownikom.
Jedz jabłka, żeby... strawić Putina! – Redakcja "Echo Dnia” i pani Beata ze sklepu przy ulicy Żeromskiego dołącza się do ogólnopolskiej akcji i kibicuje szczególnie regionalnym sadownikom. Tadeusz Klocek
Akcja rozpowszechnia się w całej Polsce, również w regionie radomskim, my też się do niej włączamy. Wasze zdjęcia zamieścimy na ECHODNIA.EU

Włącz się do akcji!

Włącz się do akcji!

Każdy może przyłączyć się do akcji "Jedz jabłka" i zamieścić swoje zdjęcie na specjalnej stronie portalu ECHODNIA.EU. Wystarczy wejść na WWW.ECHODNIA.EU w zakładkę "Jedz jabłka na złość Putinowi" i dodać swoje zdjęcie i opis. Akcja ma ośmieszyć wprowadzenie embarga na zakup polskich jabłek przez prezydenta Rosji Władimira Putina i okazać solidarność z polskimi sadownikami. Państwo wybierzecie też najlepsze zdjęcia i opisy - można głosować przez Internet i facebook. Najlepsi otrzymają nagrody w postaci oryginalnych soków jabłkowych tłoczonych przez naszych sadowników. Można też przysyłać zdjęcia z opisami a także dzielić się pomysłami na adres [email protected]

"Jedz jabłka" ta akcja z pozytywnym skutkiem zagościła w naszym regionie. Fotki wspierające polskich sadowników zamieszczają na facebooku znani politycy, powstają nowe pomysły popularyzujące rodzime owoce. Wszyscy dookoła mówią, że wyjdzie nam to na zdrowie.

**"Jedz jabłka na złość Putinowi" - włącz się do akcji! Zamieść swoje zdjęcie na ECHODNIA.EU

Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zdecydowała, że od 1 sierpnia zamknie rosyjski rynek dla praktycznie wszystkich owoców i warzyw produkowanych w Polsce. Decyzja wywołała ogromny sprzeciw nie tylko sadowników, lecz także całego polskiego społeczeństwa.

W Internecie zaroiło się od zdjęć jabłek, które stały się symbolem solidarności z polskimi sadownikami i sprzeciwu wobec pomysłu Władimira Putina. Fotografie zapoczątkowały akcję "Jedz jabłka", często z prześmiewczym dopiskiem "na złość Putinowi".

Kampania znacznie się rozszerzyła, a wyrazy solidarności przyjmują coraz to nowe formy w postaci happeningów ulicznych czy innych działań społecznych. Akcja jest coraz popularniejsza.

NIE TYLKO FOTKI

Czytaj także: Embargo Rosji uderzy w region radomski

"Jedz jabłka" to przede wszystkim robienie zdjęć z różnymi dopiskami i zamieszczanie ich na portalach społecznościowych. Taka forma przyjęła się też w naszym regionie - zdjęcia można publikować na specjalnej stronie na WWW.ECHODNIA.EU.

Zdaniem Mirosława Maliszewskiego, posła z naszego regionu, który sam prowadzi gospodarstwo sadownicze i jest prezesem Związku Sadowników RP, krajowy rynek nie wypełni luki po zablokowaniu eksportu do Rosji.
- Ale nawoływanie do kupowania "na złość Putinowi" polskich owoców, to bardzo miła i szlachetna akcja, propaguje patriotyzm gospodarczy - mówi Mirosław Maliszewski. Wiadomo, że rosyjskie embargo na owoce i warzywa spowoduje spadek cen na polskim rynku.

- Jest jednak pewna granica, poniżej której ceny nie spadną. Jeśli więcej będzie kosztował transport niż wartość owoców, to nikt nie będzie ich zrywał, zostaną na drzewach - mówi prezes Związku Sadowników RP.
Na szczęście Rosjanie jeszcze nie walczą z naszym przetwórstwem spożywczo - owocowym. - Żadna rosyjska służba nie może się przyczepić, że sprzedajemy im niezdrową żywość - mówi Eugeniusz Kaczkowski, prezes Zakładu Przetwórstwa Spożywczego "Maków", firmy, która sprzedaje ogromne ilości mrożonek na rynki wschodnie.

NA ZDROWIE

Propagowanie jedzenia jabłek, to nie tylko wyraz solidaryzowania się z polskimi sadownikami i dobra zabawa, lecz także zwrócenie uwagi na zdrowotne właściwości tych owoców. A są one, jak twierdzą dietetycy, znaczne.
- Możemy jeść świeże jabłka z pewnością, że nie ma w nich chemii - mówi Beata Bartosz, dietetyk. - Najbardziej wartościowe są te zerwane prosto z drzewa, świeże. Jabłka mają dużo witaminy C, zawierają błonnik i pektyny. Dostępne teraz mają też mniej cukru niż te, które są jesienią, dlatego mogą dobrze orzeźwiać.
Nie wszyscy jednak mogą je jeść bezkarnie.

- Jedzenie surowych jabłek w przypadku osób, które mają problemy z przewodem pokarmowym, układem trawienia i wątrobą może być problemowe. Takim osobom proponowałabym raczej duszone jabłka, bo mają one zredukowaną ilość błonnika - mówi Beata Bartosz.

Jabłka są też bardzo wartościową przekąską dla dzieci.
- Najmłodsi niechętnie zastępują słodycze i chipsy owocami, dlatego warto upowszechniać jedzenie owoców. Dzieci uczą się przez naśladownictwo, więc jeśli widzą, że my jemy zdrowe rzeczy, same chętniej się do nich przekonują. Zalecałabym przygotowywanie zdrowych zamienników chipsów. Jabłka można suszyć w piekarniku, a potem podawać je w papierowych torebkach jako chipsy jabłkowe. Są chrupiące i bardzo zdrowe - zaleca dietetyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie