W środowy wieczór trasą wojewódzką od Staszowa w stronę Kielc jechał volkswagen passat w wersji kombi prowadzony przez 30-latka z gminy Raków. Pasażerem wozu był 20-latek.
- Na leśnym odcinku na trasę wprost przed samochód wybiegły trzy konie. Po zderzeniu z nimi volkswagen częściowo zjechał do rowu - opowiada Mariusz Domagała, oficer prasowy staszowskiej policji.
Kierowcę i pasażera przewieziono do szpitala, gdzie zostali na obserwację. Jeden z koni nie przeżył zderzenia. Drugi był w takim stanie, że wezwany na miejsce weterynarz zdecydował o jego uśpieniu. Trzeciemu zwierzęciu nic się nie stało.
- Konie należały do obozu młodzieżowego odbywającego się w Kurozwękach. Jak ustaliliśmy, tego wieczoru przerwały elektrycznego pastucha, którym ogrodzone było pastwisko i po przebiegnięciu kilku kilometrów przez las wybiegły na drogę w Czernicy - mówi Mariusz Domagała.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?