Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów: Korona Kielce - Stal Rzeszów 1:1 (WIDEO, zdjęcia)

/SAW/
Ten strzał Adama Zawieruchy z Korony Kielce w 60 minucie meczu, obronił bramkarz Stali Rzeszów Łukasz Jamroży.
Ten strzał Adama Zawieruchy z Korony Kielce w 60 minucie meczu, obronił bramkarz Stali Rzeszów Łukasz Jamroży. Fot. Sławomir Stachura
W inauguracyjnej kolejce piłkarskiej Centralnej Ligi Juniorów Korona Kielce zremisowała ze Stalą Rzeszów 1:1.
Korona Kielce – Stal Rzeszów 1:1

Korona Kielce - Stal Rzeszów 1:1

Korona Kielce - Stal Rzeszów 1:1 (1:1), Michał Mokrzycki 37 z karnego - Michał Żebrakowski 14.

Korona: Majcherczyk - Pietras, Zapała, Kwiatek, Korcz - Smoleń, Mokrzycki (84. Pietrzyk), Krzymieński (76. Kowalczyk) - Wychowaniec - Tekiel, Zawierucha (76. Skrzyniarz).

Korona zainaugurowała rozgrywki od remisu, ale powinna wywalczyć trzy punkty. Miała bowiem przewagę i sytuacje, szczególnie w końcówce meczu i powinna pokusić się o zdobycie zwycięskiego gola. Gospodarzom brakowało niestety skuteczności.

W meczu toczonym w tropikalnej aurze, od początku dominowali kielczanie. W 14 minucie po rzucie rożnym nadziali się jednak na kontrę i najlepszy w drużynie Stali obdarzony bardzo dobrymi warunkami fizycznymi Michał Żebrakowski, dał prowadzenie gościom.

Podopieczni trenerów Cezarego Ruszkowskiego i Marka Mierzwy dalej atakowali i w 37 minucie doprowadzili do remisu po stałym fragmencie gry. W polu karnym sfaulowany został Michał Mokrzycki, sędzia podyktował rzut karny, a na gola zamienił go sam poszkodowany.
Po przerwie Korona nadal miała przewagę i stworzyła kilka świetnych okazji na bramkę. W 52 minucie sam na sam z bramkarzem Stali Rzeszów był Adam Zawierucha, ale trafił piłką prosto w niego. Podobnie zresztą jak w 60 minucie, gdy znów górą był Łukasz Jamroży.

Kielczanie jeszcze w końcówce mogli strzelić zwycięskiego gola, gdyż dwukrotnie w znakomitej sytuacji, po dobrych podaniach kolegów, znalazł się wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Piotr Pietrzyk. W 87 minucie za długo jednak zwlekał ze strzałem i obrońcy Stali wyjaśnili sytuację, a w 89 nie trafił czysto w piłkę. Te niewykorzystane okazje mogły się na Koronie zemścić. W końcówce mocno bowiem na bramkę kielczan z ostrego kąta strzelał Żebrakowski, na szczęście tuż obok słupka.

- Z postawy chłopaków generalnie jestem dziś zadowolony, zabrakło jednak tego najważniejszego, czyli skuteczności. Szkoda, bo była okazja na komplet punktów. Na pewno pozostał niedosyt. Ta liga to fajny pomysł. Słabych zespołów w niej nie ma, wiele wyjazdów będziemy mieli dwudniowych, co na pewno jest atrakcyjne dla takich młodych piłkarzy. Za tydzień gramy na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, a już za dwa tygodnie na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach z warszawską Legią. Już dziś serdecznie zapraszam kibiców na ten mecz - przyznał trener Ruszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie