Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miss Lata 2014. Katarzyna Klusek najpiękniejsza nad zalewem w Umrze (WIDEO, zdjęcia)

Dorota KLUSEK [email protected]
Katarzyna Klusek w niedzielę zdobyła tytuł najpiękniejszej nad zalewem w Umrze.
Katarzyna Klusek w niedzielę zdobyła tytuł najpiękniejszej nad zalewem w Umrze. Łukasz Zarzycki
Niespodziewany finał rodzinnej imprezy, siostrzany pojedynek, powtórka z rozrywki, powrót do niedawnej przeszłości. Tak bawiliśmy się podczas wyborów Miss Lata 2014 w Umrze.
Wybory Miss Lata nad zalewem Umer

Wybory Miss Lata nad zalewem Umer

- Gdybym mogła, z chęcią wystartowałabym raz jeszcze. Lepiej czułam się tam, niż oceniając. To bardzo trudne zadanie - przyznała Eliza Młodzińska, ubiegłoroczna zdobywczyni tytułu Miss Umru oraz Miss Lata 2013. Tym razem zasiadła w jury konkursu, który gościł w Hotelu pod Jaskółką w Umrze.

Do walki o tytuł najpiękniejszej stanęło pięć kandydatek. Po raz drugi w te wakacje w zabawie wystartowała Ania Niebudek, która ma już na swoim koncie tytuł Miss Borkowa 2014. - Przyjechałam tutaj do rodziny. Ponieważ niedaleko jest zalew, więc wzięłam ze sobą strój kąpielowy. To mama namawiała mnie, bym jeszcze raz spróbowała. W końcu się zgodziłam - wyjaśniła Ania i dodała, że za drugim razem w konkursie jest łatwiej: - Wiedziałam, co robić, było bardziej swojsko.

Czytaj także: Miss Lata 2014 w Umrze. Gorąca prezentacja w kostiumach kąpielowych (WIDEO, zdjęcia)

SIŁA SIÓSTR

Zgadzają się z nią siostry Stępień, które poznaliśmy podczas tegorocznej zabawy z cyklu Miss w Mostkach. - Już teraz nie ma takiego stresu, jak w pierwszych wyborach, choć całkowicie nerwów nie udało się wyeliminować - zgodnie przyznały. Zdradziły też, że jest między nimi odrobina rywalizacji, ale co najważniejsze, razem jest raźniej.
Nie zabrakło debiutantek. W Miss Lata 2014 po raz pierwszy wystartowała Julia Szczepańczyk. - Chciałam poznać nowe osoby, pobawić się, sprawdzić się w takim konkursie. Podoba mi się - oceniła Julia.

Za to zupełnie nie planowała udziału w wyborach Kasia Klusek. - Jestem w Restauracji Pod Jaskółką gościem na chrzcinach. Jestem matką chrzestną - zdradziła. - Nie liczę na żadną nagrodę, czy tytuł, bo jestem najstarsza spośród wszystkich kandydatek. Ten konkurs traktuję jako zabawę.
Kasia była jedyną reprezentantką gminy Zagnańsk, w której konkurs się odbywał, więc to ona cieszyła się największym aplauzem publiczności. Ale, aby wygrać musiała przekonać do siebie także jurorów. Zresztą o ich uwagę zabiegała każda z kandydatek. W zdobyciu punktów pomogły trzy prezentacje: w stroju na luzie, w kostiumie kąpielowym oraz ta, w której dziewczyny musiały się zmierzyć z zadaniami.

DZIOBAŁ BOCIAN SZPAKA

Ta ostatnia konkurencja była o tyle ważna, że wiele mówiła o kandydatkach, o ich poczucie humoru, podejściu do siebie i do świata.
Nie zabrakło pytań sprawdzających wiedzę. Z takim zmierzyła się "jedyneczka", czyli Ania Niebudek.
- W latach 80-tych w gazetach można było znaleźć ogłoszenia tej treści: powracającym z zagranicy sprzedam złotówki - o co chodziło? - pytał Jerzy Mozolewski, organizator imprez, scenarzysta.
Choć dla Ani to już odległa przeszłość, ale wiedziała, że rzecz cała rozchodziła się o zagraniczne waluty.
Z kolei startująca z numerem trzecim Justyna Stępień dostała zagadkę od Szczepana Skorupskiego, wójta gminy Zagnańsk.

- Było to tak: dziobał bociana szpak, a potem była zmiana i szpak dziobał bociana, a potem jeszcze były dwie zmiany, ile razy szpak był dziobany?
Przy pomocy widzów udało się Justynie ustalić, że prawidłowa odpowiedź, to ani razu.

FANTY OD WIDZÓW

Widzowie byli bardzo pomocni również w zadaniu, które dostała "piąteczka", czyli Julia Szczepańczyk. Choć pochodzi z Górna, została przepytana z historii Zagnańska: ile lat ma dąb Bartek, a ile lat ma sam Zagnańsk. Legendarną długość życia Bartka znała, zaś przy malutkiej podpowiedzi wiedziała, że Zagnańsk w tym roku świętuje 600-lecie.
Ale zanim Julia została przepytana, wykonała pewne zadanie. Musiała z publiczności przynieść trzy różne rzeczy. Kiedy już zdobyła portfel, telefon i zapalniczkę, dostała kolejne polecenie, aby w oparciu o te rzeczy, zbudować pewną historię.

- Na przykład zapalniczką podpaliłem banknot z portfela, więc zadzwoniłem po straż pożarną - podpowiadał prowadzący imprezę Michał Trzepałka.
Julia poszła dalej. Zadzwoniła do chłopaka z takim oto pytaniem: - Kochanie, czy mogę skorzystać z tej drugiej twojej karty, bo na tej pierwszej skończyły się środki, a muszę sobie kupić buty… - to początek tej historii. Dalej się okazało, że do butów potrzebna jest torebka, do nich chciała dobrać sukienkę, i biżuterię, a jak już miała piękną ozdobę, to od razu chciała kupić drugą sukienkę.
Historia naprędce wymyślona przez Julię i sposób jej opowiadania sprawił, że dziewczyna zebrała duże, zasłużone brawa.

WSPÓLNA ZABAWA

Zadanie do wykonania miała także "dwójeczka", czyli Kasia Klusek. Kamila Drezno poprosiła ją o wykonanie tańca w dowolnie wybranym przez siebie stylu. Kasia wybrała disco, ale do tego musiała sobie też znaleźć partnera. Zgłosił się jeden ochotnik. Nie zabrakło spektakularnych podnoszeń i skłonów.

Za to "jaskółkę" musiała zrobić "czwóreczka", czyli Ewelina Stępień. Takie zadanie wymyślił dla niej Zdzisław Szwed, współwłaściciel Hotelu Pod Jaskółką, gdzie konkurs gościł.
Ruchu było więcej, a to za sprawą Sylwii Strojek ze Świętokrzyskiego Centrum Edukacji Żywieniowej i Dietoterapii. Zaprosiła ona kandydatki i wszystkich chętnych do wspólnych ćwiczeń.
Zainteresowani mogli także skorzystać z fachowej porady specjalistów z Centrum, którzy w szybki i bezbolesny sposób wykonywali pomiar składu ciała, w tym między innymi tkanki tłuszczowej.
Nie zabrakło konkursów z nagrodami dla publiczności. Kto znał adres siedziby firmy Autoskar - dealera samochodów marki Ford, wygrał plażowe gadżety. Dla osób, które wiedziały gdzie mieści się szkoła EP Edukacja, czy nauka w niej jest płatna, albo czy wymagana jest matura, aby rozpocząć w niej edukację, także były przygotowane nagrody.

CENNE NAGRODY DLA NAJPIĘKNIEJSZYCH

Były pytania o Echu Dnia i Teraz Kielce. Dwie dziewczyny, które sobie z nimi poradziły, otrzymały zaproszenie na koncert "Disco Kadzielnia, czyli Przeboje Wszech Czasów!", który odbędzie się w piątek 29 sierpnia w amfiteatrze Kadzielnia w Kielcach.

Emocji więc nie brakowało, ale najwięcej wrażeń dostarczyły wybory najpiękniejszej. Po połowie punkty z głosowania SMS i jury przesądziły o tym, że Miss Umru została Katarzyna Klusek, I Wicemiss - Anna Niebudek, a II Wicemiss - Ewelina Stępień. Swoje wyróżnienia, tak zwane tytuły komplementarne przyznali również sponsorzy. Szarfy Miss AP Edukacja i Miss Buskowianki otrzymała Ania Niebudek, a Miss Autoskar - Justyna Stępień. Widzowie na swoją ulubienicę wskazali Kasię Klusek, która zdobyła miano Miss Publiczności.

O wyjątkowo cenne nagrody dla zdobywczyń głównych tytułów zadbali: Zdzisława i Zdzisław Szwed - właściciele Hotelu pod Jaskółką w Umrze oraz firma Polmot-Auto Andrzeja Urbańskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie