Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nokaut Radomiaka w drugiej połowie. Miła chwila przed meczem

/W.Ł./
Kilku bohaterów sprzed 30 lat. Jur Zieliński (nagrodę odebrał wnuczek Kacper Wnuk), Jan Makowiecki, Janusz Pietrasik, Janusz Rybak, Janusz Pietrasik, żona Anna i córka Justyna Marka Ogorzałka, Józef Antoniak, Marek Sadowski, Bernard Bojek, Włodzimierz Andrzejewski.
Kilku bohaterów sprzed 30 lat. Jur Zieliński (nagrodę odebrał wnuczek Kacper Wnuk), Jan Makowiecki, Janusz Pietrasik, Janusz Rybak, Janusz Pietrasik, żona Anna i córka Justyna Marka Ogorzałka, Józef Antoniak, Marek Sadowski, Bernard Bojek, Włodzimierz Andrzejewski. Łukasz Wójcik
W meczu pierwszej kolejki piłkarskiej trzeciej ligi, Radomiak Radom pokonał 3:1 Świt Nowy Dwór Mazowiecki. - Za pierwszą połowę minus, za drugą duży plus - mówił po meczu dla Jacka Magnuszewskiego, trenera Radomiaka, były szkoleniowiec "zielonych" Józef Antoniak.

Nic w tej wypowiedzi nie pomylił się trener Antoniak. Radomianie grali słabo, źle, niedokładnie, długo "holowali" piłkę przy nodze. Tempo gry było wolne. "Naładowana" drużyna z Nowego Dworu Mazowieckiego, którą z trybun dopingował sam burmistrz nie miała żadnych problemów z powrotem na własną połowę, kiedy straciła piłkę. Piłkarze Świtu grali agresywnie, wysoko pressingiem i do tego momentami brutalnie. W drugiej połowie zobaczyliśmy ten sam zespół Radomiaka, jeżeli chodzi o skład, ale zupełnie inny jeśli chodzi o grę. Wygrana 3:1 to najmniejszy wymiar kary. Brawa, jeszcze raz brawa dla piłkarzy, trenera Jacka Magnuszewskiego i kibiców.

- W szatni powiedzieliśmy sobie kilka mocnych słów jak mamy grać w drugiej połowie - mówił po spotkaniu trener Jacek Magnuszewski.

- Już w zasadzie po dwudziestu minutach drugiej połowy nas na boisku nie było. Graliśmy na osiemdziesięciu metrach, z tego też powodu padły kolejne bramki - dodał po meczu, Igor Gołaszewski, trener Świtu.

MIŁA CHWILA
Nim zaczął się mecz Radomiaka ze Świtem, ma murawie boiska pojawiło się kilku bohaterów sprzed 30 lat, kiedy Radomiak wywalczył awans do pierwszej ligi (dzisiejszej ekstraklasy). Piłkarze, którzy 30 lat temu wywalczyli awans zostali uhonorowani nagrodami przez obecne władze klubu i przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców "Tylko Radomiak". Wspomnienie trzydziestej rocznicy awansu "zielonych" do najwyższej klasy rozgrywkowej rozbudziło sentymenty wszystkich sympatyków klubu. Bohaterowie z tamtych lat otrzymali duże brawa. Porównanie obecnego poziomu sportowego ze wspominanymi czasami obudziło tęsknotę radomian za piłką na najwyższym poziomie.

TERAZ DOLCAN
Cieszy udana inauguracja nowego sezonu na Struga. W środowe popołudnie kolejne emocje na radomskim stadionie, tym razem w walce o Puchar Polski. Rywalem "zielonych" będzie pierwszoligowy Dolcan Ząbki, który ma już za sobą dwa mecze ligowe, i dwa zremisowane. W barwach tego zespołu gra Paweł Tarnowski, były futbolista Radomiaka.

SKŁADY
Radomiak Radom - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Zawiska 18, 1:1 Leandro 51, 2:1 Świdzikowski 82, 3:1 Wnuk 84.
RADOMIAK
Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Karasek - K. Puton Ż, W. Puton Ż, Radecki, Barzyński - Leandro Ż, Śliwiński.
ŚWIT
Domżał - Kamiński, Melao, Drewnowski, Duda Ż - Szabat Ż, Nowotka, Makowski Ż, Krzymiński - Szczepański, Zawiska.
Zmiany: Radomiak: 66' Wnuk za Barzyńskiego, 70' Serodziński za Karaska, 77' Stanisławski za Śliwińskiego, 87' Winiarski za Leandro.
Świt: 66' Basiuk za Makowskiego, 81' Melon za Zawiskę, 85' Stepnowski za Nowotkę.

Najważniejsze minuty
15 - Pierwszy strzał w tym meczu, dość mocny w wykonaniu napastnika Radomiaka, Rossi Leandero, ale w sam środek bramki Świtu.
18 - Gol dla Świtu 1:0. Po zagraniu piłki przez Przemysława Szabata do Mateusza Zawiski, ten drugi lekko trącił piłkę, która wpadła do siatki.
22 - Po strzale Szymona Markowskiego piłka trafiła w poprzeczkę.
27 - Gracz gości, Szymon Markowski brutalnie zaatakował nogi Jakuba Cieciury i powinien ujrzeć czerwoną kartkę. Spory błąd arbitra, który pokazał żółty kartonik.
42 - Piłka po bardzo mocnym strzale gracza Świtu, Dawida Dudy przeleciała tuż nad poprzeczką.
51 - Gol dla Radomiaka 1:1. Brazylijczyk Rossi Leandro nie dał za wygraną w walce z obrońcami Świtu i dzięki sprytowi i ogromnej ambicji skierował futbolówkę z kilku metrów do siatki.
54 - Aktywny w tym meczu młody napastnik Radomiakia, Przemysław Śliwiński był bliski strzelenia gola. Piłka po jego strzale trafiła w boczną siatkę.
71 - Piłka w siatce Świtu, ale gol nie został uznany. Zdaniem sędziego bramkarza gości był faulowany i tak było.
82 - Gol dla Radomiaka 2:1. Aleksiej Dubina bardzo dokładnie posłał piłkę z rzutu wolnego na pole karne, gdzie kapitan "zielonych" Maciej Świdzikowski uderzeniem głową posłał futbolówkę do siatki.
84 - Gol dla Radomiaka 3:1. Piłkę na pole karne wrzucił Krystian Puton. Bramkarz Świtu Karol Domżał sparował ją wprost pod nogi Kacpra Wnuka, który mocnym strzałem w krótki róg bramki skierował futbolówkę do siatki.
90+4 koniec meczu, Radomiak - Świt 3:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie