Kłopot z parkingem przed Urzędem Miejskim w Zwoleniu

Parking z tyłu urzędu jest przeznaczony głównie dla pracowników.
(fot. Piotr Kutkowski)

Sprawę parkowania w tym miejscu próbowano rozwiązywać już kilkakrotnie. Raz obowiązywał zakaz pozostawiania aut na dużym placu, potem go cofano. Istniała też zatoczka parkingowa z bardzo wysokim krawężnikiem, o który samochody uderzały zderzakami. Problem próbowano rozwiązać układając przy krawędzi nisz płyty, ale tym samym zmniejszając głębokość parkingu. Zdarzało się, że pozostawiane tam, dłuższe auta wystawały tyłami na jezdnię.

REMONT PO REMONCIE

Obecnie trwają tam od ponad tygodnia kolejne prace. - Chodzi o to, by parking był wygodny i bezpieczny i by nie zalegały tam, tak jak dotychczas kałuże - mówił nam Paweł Nakonieczny z Urzędu Miejskiego.
Tym razem stare, asfaltowe podłoże zostało wykute i wywiezione, a zamiast niego ułożona została kostka brukowa. Parking jest znowu szerszy i dłuższy. Nadal auta można także pozostawiać na placu.

ZAKAZ DLA MIESZKAŃCÓW

Nie można ich natomiast pozostawiać w godzinach pracy urzędu na parkingu z drugiej strony niedawno oddanej do użytku siedziby. Znak informuje, że w dni robocze i w tych dniach godzinach jest on przeznaczony wyłącznie dla pracowników. A miejsc jest około 20.

To rozwiązanie spotyka się z krytyką mieszkańców miasta. - Dla kogo jest ten urząd - dla obywateli czy dla urzędników? Nie jest to te prywatny teren, a teren wszystkich mieszkańców. Poza tym urzędnicy i tak przyjeżdżają jaki pierwsi i wtedy parking z tyłu jest i tak pusty. Stawianie tabliczki z zakazem to nic innego jak zaznaczanie, kto tu jest najważniejszy - oburzał się w rozmowie z nami jeden z czytelników.

- Podobne rozwiązania stosuje się w innych miastach, poza tym nie ma już wydzielonych miejsc służbowych do parkowania przed urzędem. No i zakaz dotyczy tylko godzin pracy urzędu - przekonuje Paweł Nakonieczny.
Warto dodać, że podobny zakaz w Zwoleniu obowiązuje na dużym parkingu obok dworca i sądu. Tam parkować mogą swoje samochody pracownicy sądu.