Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beskid Andrychów - Korona II Kielce 2:2. Kwadrans grali w dziesiątkę

/KAR/
Kamil Markiewicz
We wczorajszym, wyjazdowym spotkaniu trzeciej ligi, rezerwy Korony Kielce zremisowały z Beskidem Andrychów 2:2. Kielecki zespół ostatni kwadrans grał w dziesiątkę.

Sławomir Grzesik, trener Korony:

Sławomir Grzesik, trener Korony:

- Pojechaliśmy do Andrychowa z samymi młodymi zawodnikami. Było to ciężkie spotkanie, tym bardziej, że nasz zespół zagrał w zupełnie innym składzie niż ostatnio. Punkt zdobyty w Andrychowie jest dla nas cenną zdobyczą.

Beskid Andrychów - Korona II Kielce 2:2 (1:2)

Bramki: 1:0 Radosław Karcz 23 min., 1:1 Jakub Jaśkiewicz 36, 1:2 Michał Stachura 43, 2:2 Krzysztof Jurczak 66.

Beskid: Majerczyk - Kaczmarczyk, Kapera, Jurczak, Święs - Moskała, Młynarczyk (60 Piszczek), Słupski, Karcz, D. Rupa (76 Adamus) - Pająk.

Korona II: Mazur 4 - Zawadzki 5, Wrześniewski 4 (68 Rogala 5), Bednarski 4, Piwowar 5 - P. Paprocki 5, Stachura 6, Szmalec 6, Mularczyk 3 (46 Laskowski 4), A. Paprocki 3 (46 Zawierucha 4) - Jaśkiewicz 5 (74 Uniat 1).

Kartki: żółte: Jurczak, Pająk (Beskid); P. Paprocki, Zawierucha, Piwowar, Bednarski, Rogala, Szmalec (Korona II). Sędziował: Konrad Kolak z Nowego Sącza. Widzów: 300.

W 23 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola strzelił Radosław Karcz, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Kielecki zespół szybko rzucił się do odrabiania strat. W 36 minucie udało się wyrównać. Pięknym golem popisał się Jakub Jaśkiewicz, który pokonał golkipera gospodarzy Krystiana Majerczyka bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwą Korona wyszła na prowadzenie. W 43 minucie w poprzeczkę trafił Michał Wrześniewski, piłka spadła wprost pod nogi Michała Stachury, który lobem umieścił ją w bramce gospodarzy.

Na początku drugiej połowy, w 47 minucie piękną akcją popisał się debiutujący w trzeciej lidze 18-letni Adam Zawierucha. Jednak po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy Beskidu. Niestety, w 66 minucie gospodarze wykorzystali błąd kieleckiej drużyny i doprowadzili do wyrównania. Gola strzelił Krzysztof Jurczak. Od 75 minuty Korona grała w osłabieniu, ponieważ kontuzji doznał Adrian Bednarski, a trener Korony Sławomir Grzesik już wcześniej wykorzystał wszystkie zmiany i zespół przez ostatni kwadrans grał w dziesiątkę. W końcówce zespół z Kielc umiejętnie odpierał grającego w przewadze rywala. Remisu udało się utrzymać do końca meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie