Skalbmierz w wakacje... pielgrzymuje

Start pod sztandarami, sprzed skalbmierskiej kolegiaty świętego Jana Chrzciciela.
(fot. archiwum prywatne)

Sierpień to miesiąc dla pielgrzymów. XXXIII Kielecka Piesza Pielgrzymka dotarła wczoraj na Jasną Górę. Do Częstochowy maszerują pątnicy z różnych stron kraju. Ale odbywają się też małe pielgrzymki, w wymiarze lokalnym.

W Skalbmierzu proboszcz Marian Fatyga stara się zaszczepić wśród wiernych ideę pielgrzymowania. Przekonując, że "pielgrzymowanie jest w życiu duchowym wierzących czymś bardzo wyjątkowym".

ZBLIŻYĆ SIĘ DO BOGA

W środku wakacji parafianie ze Skalbmierza wybrali się na pieszą pielgrzymkę do Pałecznicy w Małopolsce. Już po raz szósty, a trasa wędrówki wiodła Małopolską Drogą Świętego Jakuba.

Po modlitwie i błogosławieństwie wyruszyli rano sprzed skalbmierskiej kolegiaty. Nie była to maratońska trasa - jak 200 kilometrów z Wiślicy do Częstochowy, które pokonuje się w osiem dni. Ta liczyła "tylko" 11 kilometrów, ale dystans nie jest najważniejszy.

- Pielgrzymowanie jest wyrazem głębokiego pragnienia zbliżenia się do Pana Boga. Każda pielgrzymka to dobra okazja, by się wyciszyć, pomodlić. Przekazać Bogu swoje sprawy - twierdzi ksiądz Marian Fatyga.

ODPUST... I BIGOS W PAŁECZNICY

W pielgrzymkowym marszu do Pałecznicy wzięło udział 60 osób. Dorośli i młodzież. Przewodnikiem grupy był niestrudzony pielgrzym - proboszcz ze Skalbmierza.

W wędrówce towarzyszyła pątnikom modlitwa i... dobra pogoda. Słuchali konferencji o świętym Jakubie, europejskich drogach jakubowych.

Podczas "rekolekcje w drodze" pątnicy zatrzymali się tradycyjnie w trzech miejscach: u Marii Belskiej, u państwa Wlazło (tu o poczęstunek zatroszczyła się Helena Robak, szefowa koła gospodyń) oraz w gościnnych progach domu Królów; w Niezwojowicach, już w Małopolsce.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

Rekolekcje w drodze. Słowo Boże dla pielgrzymów głosi ksiądz Marian Fatyga.
(fot. archiwum prywatne)

Po dotarciu do Pałecznicy wierni ze Skalbmierza wzięli udział w odpustowej mszy świętej. Był też ekstrapoczęstunek zafundowany przez... władzę. Na pyszny bigos w remizie zaprosił pątników wójt Pałecznicy Marcin Gaweł.

TERAZ TOPOLA I SKORCZÓW

Wędrówka szlakiem Jakubowym stanowiła preludium do kolejnych pielgrzymek Jutro, w piątek - w Dniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny - wierni ze Skalbmierza pójdą pieszo do Topoli. A 26 sierpnia pomaszerują do Skorczowa koło Kazimierzy Wielkiej. Prosto na odpust Matki Bożej Częstochowskiej.

- Naprawdę warto wybrać się na pielgrzymkę. Po tom by doświadczyć obecności Boga w drodze - zachęca ksiądz Marian Fatyga.