Ponad tysiąc mieszkańców bawiło się podczas Lata w Gminie Ostrowiec na osiedlu Hutniczym

Nie brakowało amatorów tańca na trawie.

Miniony weekend był chyba najradośniejszy tego lata dla mieszkańców osiedla Hutnicze w Ostrowcu. Od piątku do niedzieli trwały bowiem imprezy, przeznaczone głównie dla dzieci i młodzieży, ale i starsi znaleźli dla siebie wiele ciekawych propozycji. Wydarzenie współfinansowane było ze środków Urzędu Miasta Ostrowca z programu Przeciwdziałania Patologiom Społecznym na zadanie "Organizacja festynu i zawodów wędkarskich pod hasłem Lato w Gminie Ostrowiec Świętokrzyski". Celem przedsięwzięcia była promocja zdrowego stylu życia, trzeźwych, aktywnych form spędzania wolnego czasu.

W piątek, w pierwszym dniu imprezy w Parku Miejskim odbyły się zawody wędkarskie w których uczestniczyło kilkuset osób w różnym wieku. W sobotę odbywały się imprezy sportowe. Zagrać można było w koszykówkę, piłkę nożną, badmintona, szachy. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się zawody bokserskie i innych sztuk walki. Podczas dnia sportu zaprezentowały się UMKS Ostrowia Judo, UKS Black&White - fitness, Ostrowiecki Klub Sportów Walki Dragon - kickboxing, MMA, Sport Klub - tenis stołowy, Świętokrzyski Klub Teakwondo, Klub Szachowy Hetman, KSZO OSTROWIEC - UMKS Jedynka Ostrowiec - piłka siatkowa, KS KSZO Ostrowiec - piłka ręczna, MKS KSZO Junior - piłka nożna, Odeon - koszykówka, sekcja bokserska KSZO Ostrowiec - boks. O sportowej części pikniku piszemy na stronie 15

Występ na BMX Pawła Spychaja.

Najciekawiej jednak, a przede wszystkim najgłośniej było w ostatnim dniu imprezy, kiedy w Parku Hutniczym odbywał się wielki piknik rodzinny. A na nim było atrakcji moc i dla młodych i dla starszych. Przy pięknej pogodzie, w piknikowej atmosferze przy skocznej muzyce bawiło się kilkaset osób. Na scenie prezentowały się młode wokalistki z grupy Perły Ryszarda Góry, zespół śpiewaczy z Osiedlowego Klubu Seniora, a przygrywał zespół Trio Masters. Parkietu do tańca wprawdzie nie było, ale atmosfera była tak fantastyczna, że nie zabrakło amatorów pląsów na trawie. Gorce oklaski za występ na BMX zebrał Paweł Spychaj. Przez cały czas trwania imprezy dzieci mogły korzystać z przygotowanych dla nich atrakcji: 10-metrowej zjeżdżalni dmuchanej, trampoliny, strzelnicy łuczniczej, paintbalu. Największym powodzeniem u najmłodszych cieszyło się malowanie twarzy, dzięki któremu dzieci mogły się zmienić w ulubione zwierzątko czy przybrać postać ulubionego bohatera z bajki. Dodatkowo animatorzy organizowali wiele konkursów z atrakcyjnymi nagrodami dla dzieci ze wszystkich grup wiekowych, organizowano również konkurencje rodzinne, do których zapraszano dzieci wraz z rodzicami bądź opiekunami.

Gości festynu powitali pomysłodawca, radny Włodzimierz Sajda oraz Prezes Fundacji Pomocna Dłoń Łukasz Dybiec.

Nagrody wręczali Starszy Cechu, Marcin Jabłoński....

- Cieszę się, że udało nam się zorganizować dobre imprezy na których bawiło się kilkaset osób - powiedział Łukasz Dybiec, prezes Stowarzyszenia Pomocna Dłoń, która razem z Urzędem Miasta i Radą Osiedla Hutnicze było organizatorem imprezy. - Przez tego typu działania chcemy odwrócić uwagę młodzieży od patologii społecznych, odsuwając od pokus związanych z alkoholem, papierosami czy narkotykami.

Dzięki hojności sponsorów, Starszego Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców Marcina Jabłońskiego i radnego Włodzimierza Sajdy oraz firmom Optima s.c Centrum Reklamy i Zaopatrzenia Firm, Piekarnia Skalski, Firma Usługi Transportowe Robert Bajor, udało się zgromadzić dużo nagród dla uczestników konkursów. W sumie przekazano ponad setkę nagród.

...i radny Włodzimierz Sajda.

- Od dawna pomagam w organizacji różnych uroczystości na osiedlu Hutnicze, czy to dla dzieci czy seniorów - powiedział Starszy Cechu Marcin Jabłoński. - Mam duży sentyment do tego osiedla, bo tu mieszkają ludzie którzy tworzyli historie naszego miasta, budowali go. Teraz to osiedle jest nieco zapomniane, zaniedbane i dlatego wymaga szczególnej troski. Tłumy na festynie świadczą o tym, że mieszkańcom osiedla Hutniczego bardzo potrzeba dobrej rozrywki, takich właśnie profesjonalnie przygotowanych imprez.

- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy uda się zorganizować coś fajnego na naszym osiedlu, a największą nagrodą za to są rozbawione twarze najmłodszych mieszkańców osiedla - powiedział radny Włodzimierz Sajda. - Wspomagałem i będę wspomagał każdą imprezę która daje trochę radości i rozrywki zapracowanym i zaniedbywanym przez władze miasta mieszkańcom osiedla Hutnicze.