Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica starych fotografii. Zobacz niezwykłe zdjęcia

Lidia Cichocka
Rodzina Makarowych i Maria  Duchene z synami.
Rodzina Makarowych i Maria Duchene z synami.
Pamiątki po nauczycielu, który uczył języka francuskiego w kieleckim gimnazjum rządowym na początku ubiegłego wieku odnalezione po latach

Ważne

Dwaj panowie sfotografowani na rogu ulic Konstantego (dzisiejsza Sienkiewicza) i Małej w 1914 roku.
Dwaj panowie sfotografowani na rogu ulic Konstantego (dzisiejsza Sienkiewicza) i Małej w 1914 roku.

Dwaj panowie sfotografowani na rogu ulic Konstantego (dzisiejsza Sienkiewicza) i Małej w 1914 roku.

Ważne

Osoby, które potrafią coś więcej powiedzieć o osobach i miejscach widocznych na zdjęciach prosimy o kontakt: [email protected] tel. 697770605.

W Paryżu odnaleziono zdjęcia z początku XX wieku. Są na nich uczniowie gimnazjum rządowego, dzisiejszego liceum im. S. Żeromskiego w Kielcach oraz osoby, których godności nie znamy. Może państwo pomogą ustalić, kto na nich jest?

Historia tych fotografii rozpoczęła się na początku roku na francusko-polskiej konferencji, w której wzięła udział pani Aline Duchene. To ona przyznała, że w domu ma wykonane jeszcze na szkle negatywy zdjęć z 1912 roku, związane z jej pradziadkiem Josephem Duchene, który pracował w Polsce w latach 1902-1914 jako nauczyciel języka francuskiego. O pomoc w ustaleniu czy zachowały się informacje o nim poprosiła mieszkającego w Warszawie Krzysztofa Menela. Ten przez stronę internetową skontaktował się ze Stowarzyszeniem Absolwentów Żeromskiego.

- Bardzo szybko udało się sprawdzić, że Joseph Duchene rzeczywiście uczył w naszej szkole w podanych latach - mówi prof. Magdalena Rzepka. Rozpoczęła się wymiana listów a panią Aline. Przekazała nam ona zdjęcia na przykład z wycieczki szkolnej do Ojcowa z 1912 roku. Na zdjęciu najprawdopodobniej pan w czapce i mundurze to Joseph Duchene.

W pierwszym tomie monografii szkoły jest wzmianka, że nauczyciel Duchene w 1905 roku ożenił się z Marią Makarową, także nauczycielką francuskiego.

Dwie damy na ul. Słowackiego.
Dwie damy na ul. Słowackiego.

Dwie damy na ul. Słowackiego.

LOSY MAŁŻONKÓW

Rodzina z Francji pomogła odtworzyć losy małżonków. Jospeh Duchene urodził się w Haute-Savoie we francuskich Alpach, ukończył studia na uniwersytecie w Grenoble w 1898 roku a w 1902 wyjechał do Polski by pracować jako nauczyciel francuskiego. Tu poznał i poślubił Marię Makarow. W Kielcach urodzili się ich dwaj synowie: Georges w 1906 i Andre w 1908 roku.

Karierę nauczycielską Josepha przerwała wojna - zmobilizowany w 1914 opuścił Warszawę by walczyć w 230 Regimencie Piechoty na terenie Francji. Dwa lata później był tłumaczem przy sztabie pierwszej brygady wojsk rosyjskich we Francji, podobną funkcję pełni po roku 1918 w sztabie Armii (Biuro Słowiańskie) wykonując misje w Polsce, na Kaukazie, w południowej Rosji, gdzie także organizował misje gospodarcze. Był tłumaczem w Komisji Międzysojuszniczej na konferencji pokojowej w Paryżu w 1919 roku. Po wojnie pełnił funkcję dyrektora francuskiego biura handlowego na Rosję i kraje sąsiednie w Paryżu a potem w Polsce. Tu też umarł w 1932 roku. Za zasługi odznaczono go Legią Honorową i Krzyżem Wojennym.

Maria Makarow urodziła się w okolicach Nowgorodu w 1876 roku a zmarła w Paryżu w 1947. Jej matka Josephine, była Francuzką, poślubiła Nikołaja Makarowa, komisarza ds. chłopskich w powiecie Mieschow (Miechów?) w guberni kieleckiej. Mieli syna Arsene Makarowa urodzonego około 1889 roku, ale nie wiadomo, gdzie i kiedy on zmarł. Arsene tak jak siostra i szwagier był nauczycielem francuskiego.

Uczniowie gimnazjum rządowego w Kielcach na wycieczce w Ojcowie  w 1912 roku.
Uczniowie gimnazjum rządowego w Kielcach na wycieczce w Ojcowie w 1912 roku.

Uczniowie gimnazjum rządowego w Kielcach na wycieczce w Ojcowie w 1912 roku.

ZDJĘCIA STARYCH KIELC

W rodzinnych archiwach Aline Duchene zachowało się znacznie więcej zdjęć ze starych Kielc, ale także zdjęcia z podróży studyjnej do Moskwy, Buchary, Baku. - Czy kieleckie liceum organizowało w 1914 roku taką podróż - pyta pani Aline.

- Nie znalazłam wzmianki o takiej wyprawie - przyznaje Magdalena Rzepka i odsyła do prof. Adama Massalskiego, znawcy historii szkoły a ten potwierdza:

- Taka wyprawa była bardzo możliwa. W śród nauczycieli gimnazjum był pop z Kijowa, uczył religii prawosławnej i z tego co mnie wiadomo, co najmniej raz zabrał młodzież na wycieczkę do Kijowa.

Profesor podkreśla, że nauczyciel francuskiego był typem regionalisty jeżdżącego z uczniami. - To bardzo ciekawy człowiek. Gdy tylko wrócę z urlopu zacznę szukać śladów po Marii Makarowej. Na szczęście zachowały się akta parafii prawosławnej w Kielcach więc tam powinien być odnotowany ich ślub.

Bardzo ciekawe są też zdjęcia z Kielc. Na jednym z nich dwóch panów: ten w mundurze to najpewniej Joseph Duchene, drugi w meloniku stoi na rogu ulicy Konstantego i Małej. W tle szyld z napisem Kometa. - W tym miejscu mieściło się pierwsze kieleckie kino Phenomen, w 1914 zostało przeniesione w inne miejsce, czyżby to było kolejne kino - zastanawia się historyk Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc. O takim kinie nic nie wie Monika Bator opisująca kielecką kinematografię. - Być może coś przeoczyłam, bo nie natknęłam się na taką nazwę w Kielcach - mówi. W tamtym czasie powstawały kina, które bardzo szybko znikały z rynku. Czy to było jedno z nich nie wiem, chociaż nazwa na to by wskazywała.

Nie wiadomo kim są pięknie ubrane panie sfotografowane na ulicy Słowackiego. - To brama między szkoła sióstr a kamienicą Zagajewskich - rozpoznaje Krzysztof Myśliński. Nie wiadomo czy osoby w tle były z nimi związane. - W tamtych czasach fotografowano się z innymi by podkreślić swój status - dodaje historyk.

FASCYNUJĄCE PAMIĘTNIKI

Kontakty nawiązane z rodziną Josepha Duchene zapowiadają się bardzo obiecująco, bo były nauczyciel zostawił także pamiętnik, który pisał pomiędzy październikiem 1914 a lipcem 1917 roku. - Nikt z rodziny nie czytał ich do tej pory w całości, ale teraz przepisuję je na komputer, są fascynujące - mówi Aline Duchene dodając, że także jej wuj posiadał kilka pudełek z negatywami. Kiedy je zapisano w wersji cyfrowej okazało się, że są na nich sceny z czasów wojny z Francji a także z Polski i Rosji z 1913 i 1914 roku.

Aline Duchene gotowa jest udostępnić zdjęcia by pokazać je na obchodzonych w przyszłym roku uroczystościach 290-lecia szkoły. Profesor Massalski zaprasza wuja pani Aline, Gerarda Duchene do Kielc by oprowadzić po miejscach znanych pradziadkowi. Prof. Gerard Duchene pracuje na uniwersytecie paryskim zajmując się ekonomią, w latach 90. był ekspertem i konsultantem dla krajów centralnej i wschodniej Europy, zwłaszcza Ukrainy. Historia rodziny i dla niego jest fascynująca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie