Kasia Klusek, Miss Lata w Hotelu pod Jaskółką w Umrze, opowiada o sobie

Kasia ze swoim narzeczonym.
(fot. Łukasz Zarzycki )

Długi weekend z dwoma konkursami

Przed nami w ten weekend aż dwa konkursy z cyklu Miss Lata 2014. W sobotę 16 sierpnia będziemy w Klimontowie (powiat sandomierski), a w niedzielę 17 sierpnia w Strawczynie (powiat kielecki). Wybory w Klimontowie rozpoczną się o godzinie 18. Zapisy kandydatek już od godziny 17. Z kolei w Strawczynie konkurs wystartuje o godzinie 15. Zapisy godzinę wcześniej. Informacje pod numerem: 697-770-604 lub mailowo: [email protected]

Gra na fortepianie i saksofonie. Od święta występuje w orkiestrze dętej, zaś na co dzień pracuje z dziećmi i młodzieżą. Nie planowała udziału w konkursie Miss Umru. Trafiła do niego prosto z… chrzcin.

- Kaśka, chodź, wystartujesz w konkursie - usłyszała. Ale zaproszenie do udziału w wyborach Miss Umru było dla niej ogromnym zaskoczeniem. - Miałam opory, musiałam się zastanowić ze względu na mój wiek. Wszystkie pozostałe uczestniczki były nastolatkami, a ja mam 25 lat. Byłam dużo starsza od nich - przyznaje Kasia. - Okazało się, że nie jest to przeszkoda - uśmiecha się.

Harmonogram wyborów Miss Lata 2014

Eliminacje ostatniej szansy odbędą się w sobotę 23 sierpnia nad zalewem w Morawicy (powiat kielecki). Wielki Finał - 30 sierpnia (sobota) - Galeria Korona Kielce. Tu dziewczyny powalczą o nagrodę główną, którą jest skuter ufundowany przez salon skuterów SkuterPasja oraz o wyjazd do Brukseli na zaproszenie poseł do Parlamentu Europejskiego Beaty Gosiewskiej.

TO ZABAWA

W restauracji w Hotelu pod Jaskółką pojawiła się nieprzypadkowo. - Byłam na imprezie z okazji chrzcin mojego chrześniaka, Szymonka. Jestem jego matką chrzestną - wyjaśnia.

Podczas konkursu oczarowała jurorów i publiczność. Na scenie czuła się jak ryba w wodzie, uwodziła uśmiechem.
- Znajomi powiedzieli: pamiętaj, to jest zabawa i tak podeszłam do tych wyborów - zdradza.
Kasia to prawdziwa artystyczna dusza i rzeczywiście scena nie jest jej obca. Skończyła szkołę muzyczną. - Zaczęłam do niej chodzić, kiedy miałam siedem lat - wyjaśnia. - Gram na saksofonie i fortepianie.

ENTUZJAZM, CHĘĆ DO ŻYCIA

Należy do Suchedniowskiej Orkiestr Dętej, w którym jest jedyną kobietą!
Na co dzień pracuje z dziećmi. Uczy muzyki, rytmiki, zajęć ruchowych w szkołach, a także w różnych świetlicach, między innymi na terenie Zagnańska. Jednak szkołą, z która jest najbardziej związana jest Szkoła Podstawowa w Woli Morawickiej.

- Moja praca jest moją pasją - przyznaje. - Kontakt z dziećmi daje mi entuzjazm, chęć do życia, energię.
Kasia skończyła administrację w Uniwersytecie Łódzkim oraz edukację artystyczną w zakresie sztuki muzycznej w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.
- Na razie nie mam żadnych planów wakacyjnych, ponieważ pracuję, ale na pewno jakiś kilkudniowy wypad się uda - zdradza.