Tłumy na odpuście klasztornym w Rytwianach (zdjęcia)

Doroczny odpust ku czci Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny, zwany inaczej świętem Matki Boskiej Zielnej, jest jedną z największych spośród wszystkich uroczystości, jakie w danym roku odbywają się w pokamedulskim kompleksie pośród rytwiańskich lasów.

UROCZYSTOŚCI ODPUSTOWE I KOLOROWE KRAMY

Odpust rozpoczął się uroczystą mszą świętą plenerową, której przewodniczył ksiądz biskup Edward Frankowski. Wiernych, chętnych do udziału w uroczystościach było tak wielu, że wszystkie parkingi na długo przed rozpoczęciem mszy świętej, zostały szczelnie wypełnione przez auta. Ci, którzy w ostatniej chwili zdecydowali się przyjechać do Rytwian na odpust, musieli liczyć się ze staniem w kilkukilometrowym korku, na leśnej drodze, prowadzącej do Pustelni Złotego Lasu. Wielu rezygnowało wówczas z podróży samochodem i łącząc przyjemne z pożytecznym, trasę pokonywali pieszo. Pogoda do spacerów wręcz zachęcała

Po mszy świętej tradycyjne zakupy na kramach odpustowych. Kilkadziesiąt stoisk zostało wręcz oblężonych przez tłumy wiernych. A było w czym wybierać. Oprócz zabawek i gadżetów dla dzieci, można było kupić wyroby rękodzieła ludowego, obrazy, a także skosztować tradycyjnego jadła.

JAK TO DAWNIEJ BYŁO…

Odpust klasztorny był także niezwykłą okazją do przypomnienia sobie dawnych sprzętów domowych i narzędzi użytku codziennego. A to za sprawą Krzysztofa Toporowskiego z Rytwian, który postanowił pokazać szerszej publiczności część swojej kolekcji, którą uzupełnia od lat. Na dziedzińcu klasztornym pojawiło się około 300 eksponatów spośród jego zbioru liczącego ponad 1,5 tysiąca przedmiotów.

Wśród eksponatów znalazły się między innymi dawna szlifierka, tokarka, przyrządy używane do wypieku chleba, meble, obrazy, rowery i wiele innych ciekawych przedmiotów z dawnych lat. Najmłodszych mogły zaciekawić stare misie, a dla łasuchów była darmowa degustacja chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO