- Dziewczyna podająca się za pracownicę Zakładu Energetycznego, przemierzała w środę osiedle Gołębice w Sandomierzu i okolice sandomierskiej obwodnicy. Była miła, ale obawiam się, że mogła to być oszustka - przestrzega Czytelniczka "Echa dnia".
Do sandmierzanki z osiedla Gołębice przyszła w środę wysoka brunetka w charakterystycznych spodniach w pionowe biało-granatowe pasy. Na szyi miała identyfikator na czerwonej smyczy. Czytelniczka opisuje:
- Dziewczyna twierdziła, że chce spisać wskazanie licznika. Gdy powiedziałam, że nie dalej jak przedwczoraj był pan z Zakładu Energetycznego, który od lat przychodzi na nasze osiedle i spisuje liczniki, zmieszała się i powiedziała, że widocznie źle spisał i będę musiała zapłacić wyższy rachunek. Kiedy odpowiedziałam jej, że nie wygląda jak pracownica Zakładu Energetycznego i poprosiłam ją o numer legitymacji, bo chciałabym zadzwonić, aby ktoś potwierdził, że rzeczywiście tam pracuje, powiedziała że nie ma czasu już dla mnie, bo ma jeszcze wiele domów do obejścia. Dziewczyna była uśmiechnięta, wyglądała na sympatyczną, obawiam się jednak, że mogła być oszustką - przestrzega sandomierzanka.
Policjanci do środowego popołudnia nie odebrali zgłoszenia, by ktoś został oszukany czy okradziony. Nie wykluczali, że osoba odwiedzająca mieszkańców mogła być przedstawicielem konkurencyjnej firmy dostarczającej prąd, która szuka nowych klientów na terenie miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
