Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na pułapki! Jak się nie dać oszukać na tańszy prąd

Antoni SOKOŁOWSKI
Nachodzą klientów w domach, wprowadzają w błąd, zachęcają do zmiany sprzedawcy energii. Potem okazuje się, że klient, który zmienił sprzedawcę, zamiast zaoszczędzić może stracić. Poza tym czekają go kary finansowe za wycofanie się z niekorzystnej dla siebie umowy.

Z regionu radomskiego docierają sygnały od mieszkańców, którzy czują się oszukani podstępnym działaniem niektórych handlowców z firm energetycznych.

DZIEŃ DOBRY, TU ELEKTROWNIA

Aby uwiarygodnić swoją działalność handlowcy, przedstawiają się jako "pracownicy zakładu energetycznego" przez co często kojarzeni są z Polską Grupą Energetyczną.

- Czasami po prostu mówią przed drzwiami, że są z elektrowni, a lokator kojarzy to z Rejonem Energetycznym, a nie jakąś podszywaną firmą - opowiadają nam pracownicy rejonu.

Zdarza się, że handlowcy wprowadzają lokatorów w błąd, twierdząc na przykład, że już wkrótce wzrosną opłaty za energię i aby uchronić się przed podwyżkami należy podpisać nową umowę.

Najczęściej odwiedzają ludzi w podeszłym wieku licząc na to, że ci niezbyt uważnie przeczytają podsuniętą umowę i nie będą zadawać niewygodnych pytań. Klienci, którzy podpisują umowę przekonują się wkrótce, że zamiast zaoszczędzić… stracili.

NIEKORZYSTNE ZAPISY

Owszem, handlowcy odwiedzający klientów w domach oferują tańszą energię. Problem w tym, że energia przez nich sprzedawana jest tańsza o kilka groszy za kilowatogodzinę. Nie oznacza to jednak, że klient zapłaci mniej. Przeciwnie, zapłaci więcej. Dlaczego? W podsuwanych umowach zawarte są zapisy niekorzystne dla klienta. Są to między innymi zadziwiająco wysokie sumy za upomnienia w przypadku spóźnienia się z uregulowaniem należności za energię elektryczną, większe opłaty handlowe czy dodatkowe usługi, na przykład ubezpieczenie zdrowotne.

Dlatego, przed podpisywaniem tego rodzaju umów przestrzegają nie tylko rzetelne firmy zajmujące się sprzedażą energii elektrycznej, ale też rzecznicy praw konsumenta. Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów szczegółowo bada tego rodzaju działania handlowców.

Rzekomi "przedstawiciele zakładu energetycznego" nie reprezentują PGE Obrót S.A. - Spółka na tą chwilę nie prowadzi żadnych działań polegających na składaniu wizyt domowych w celu podpisania lub zmiany umowy związanej ze sprzedażą energii elektrycznej, a osoby podające się za "przedstawicieli zakładu energetycznego" nie reprezentują PGE Obrót S.A - wyjaśnia Agnieszka Szczekala, rzecznik prasowy PGE Obrót S.A.

ZNAJ SWOJE PRAWA

Warto przypomnieć, że każdemu klientowi, który dokonał podpisania umowy poza Biurem Obsługi Klienta, choćby w swoim domu, przysługuje prawo odstąpienia od tej umowy w ciągu 10 dni od jej podpisania. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy należy złożyć osobiście u sprzedawcy, z którym podpisana została umowa lub wysłać je listem poleconym z potwierdzeniem odbioru.

Klient, który poczuł się pokrzywdzony zawsze może powiadomić o tym rzecznika praw konsumenta albo właściwą dla swojego miejsca zamieszkania delegaturę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
By ustrzec się kłopotów, warto też dokładnie zapytać, jaką firmę reprezentuje handlowiec, który odwiedził nas w domu oraz sprawdź jego tożsamość. Trzeba też uważnie przeczytać umowę i sprawdzić, co sprzedawca proponuje w pakiecie oprócz energii elektrycznej.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie