Do sobotniego finału regionalnego przystąpiło 20 barmanów z polski centralnej i wschodniej. Wśród nich znalazł się Filip Majcher, który w doskonałym stylu zaprezentował się podczas serii konkurencji wszechstronnie sprawdzających umiejętności barmańskie. By zostać jednym z pięciu zwycięzców finału regionalnego barman z Krockodyla musiał perfekcyjnie zaserwować piwo Pilsner Urquell na jeden z trzech czeskich sposobów, prawidłowo rozpoznać piwa w tak zwanym ślepym teście, a także wykazać się wiedzą na temat tego trunku. Jury oceniało także autoprezentację oraz interakcję z publicznością.
- Moja przygoda z barmaństwem zaczęła się niespodziewanie. Nie planowałem zostać barmanem, zdecydowałem się ze względów finansowych. Ale pokochałem ten zawód. Dziś jestem menedżerem i barmanem. Pierwszy kontakt z piwem Pilsner Urquell miałem w ubiegłym roku, kiedy w naszym pubie zamontowaliśmy czeskie krany. Jeśli zwyciężę w finale ogólnopolskim zamierzam za otrzymaną nagrodę postawić wszystkim piwo Pilsner Urquell - powiedział Filip Majcher.
Najlepsza dwudziestka z eliminacji regionalnych spotka się na ogólnopolskim finale, który odbędzie się we wrześniu w Warszawie. Oprócz nagrody pieniężnej w wysokości 2500 złotych dla pięciu najwyżej ocenionych barmanów, dziesięciu najlepszych finalistów wyjedzie na Pilsner Fest do Pilzna oraz weźmie udział w profesjonalnym szkoleniu barmańskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?