Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce przegrała z Legią Warszawa. Fatalna passa trwa (WIDEO, zdjęcia)

/SAW/, /dor/
Jacek Kiełb (z lewej) miał bramkowe okazje w meczu z Legią, ale ich nie wykorzystał.
Jacek Kiełb (z lewej) miał bramkowe okazje w meczu z Legią, ale ich nie wykorzystał. Paweł Jańczyk/korona-kielce.pl
Trwa fatalna passa Korony Kielce. W meczu z głębokimi rezerwami Legii, w barwach której zadebiutowało w niedzielę kilku młokosów w ekstraklasie, przegrała na Pepsi Arena w Warszawie 0:2. Kielczanie wciąż okupują ostatnie miejsce w tabeli.
Legia Warszawa - Korona Kielce 2:0

Legia Warszawa - Korona Kielce 2:0

Legia Warszawa - Korona Kielce. Relacja live - zobacz zapis

Legia Warszawa - Korona Kielce 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Orlando Sa 63, 2:0 Marek Saganowski 77.

Legia: Jałocha - Bereszyński, Lewczuk, Wieteska, Moneta - Ryczkowski, Pinto, Bielik, Kosecki - Piech, Sa.

Korona: Cerniauskas - Malarczyk, Dejmek, Ouattara Ż, Leandro Ż - Kiełb, Marković, Jovanović, Janota - Golański - Chiżniczenko.

Zmiany: Legia: 71' Saganowski za Piecha, 72' Szwoch za Ryczkowskiego. Korona: 73' Kapo za Chiżniczenkę, 85' Cebula za Janotę. Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy. Widzów: 12 729.

Trener Tarasiewicz mocno zaskoczył ustawieniem w meczu z grającą rezerwowym składem Legią. Na pozycji 10, a więc tuż za napastnikiem, zagrał nominalny prawy obrońca Paweł Golański, a na prawej obronie dotychczasowy stoper Piotr Malarczyk. Na szpicy zamiast spodziewanego Francuza Oliviera Kapo, (usiadł ławce rezerwowych) zagrał Kazach Siergiej Chiżniczenko.

Legia w rezerwie…

Trener Legii Henning Berg oszczędzał wszystkich swoich najlepszych graczy na czwartkowy, rewanżowy mecz z kazachskim FK Aktobe, mający dać jego zespołowi awans do Ligi Europy (pierwszy mecz legioniści wygrali w Kazachstanie 1:0). Ale na początku nawet głębokie rezerwy stołecznej drużyny (w meczu z Koroną nie wystąpił żaden piłkarz Legii,grający w czwartek w Kazachstanie) z Krystianem Bielikiem i Mateuszem Wieteską zepchnęły Koronę do defensywy. Na szczęście kielczanie dosyć szybko otrząsnęli się z letargu.

…Korona w natarciu

W 8 minucie Korona przeprowadziła pierwszą ładną kontrę. Po podaniu Michała Janoty w dobrej okazji znalazł się Paweł Golański, ale strzał zablokował Helio Pinto i wyręczył bramkarza Legii Konrada Jałochę. Nieskuteczna była też dobitka i obrońcy Legii wyjaśnili sytuację.

Częściej atakowali legioniści, choć brakowało im dokładności pod bramką Korony.

Z kolei Korona największe zagrożenie pod bramką Legii stwarzała po stałych fragmentach gry. Stuprocentowych sytuacji nie udawało się im jednak wypracować, nie licząc główki Piotra Malarczyka.

W 36 minucie Korona powinna jednak prowadzić. Świetnie przejął piłkę w środku pola Vanja Marković po błędzie Mateusza Wieteski, dograł ją do Jacka Kiełba, ale "Ryba" w idealnej okazji spudłował. W 42 okazję miał z kolei Chiżniczenko, znów górą był jednak bramkarz Legii, a dobitka Janoty trafiła w nogę obrońcy gospodarzy. Korona do końca pierwszej części miała inicjatywę (kolejna okazja Kiełba) - bez efektu bramkowego.

Kolejny błąd Quattary

W drugiej połowie nadal trwała wymiana ciosów. W 48 minucie z dystansu uderzył Kiełb, z problemami, ale piłkę zatrzymał Jałocha. Próbowali zaskoczyć bramkarza Legii Malarczyk, Golański, Janota, ale bez efektu. A jak nie wykorzystuje się dobrych okazji, to trzeba się liczyć z konsekwencjami. Zwłaszcza, gdy popełnia się błędy w obronie. A taki w 63 minucie (kolejny zresztą grając w barwach Korony) popełnił Iworyjczyk Quattara, gdy nie przejął dosyć łatwej piłki, Arkadiusz Piech miał już otwartą drogę po lewej stronie boiska, dośrodkował w pole karne, a z bliska formalności dopełnił Portugalczyk Orlando Sa .

W 68 minucie Korona powinna doprowadzić od remisu, ale kolejnej okazji nie wykorzystał "Golo" - trafił piłką w bramkarza.

Kapo od 73 minuty, 100 goli "Sagana"

W 73 minucie stało się to na co czekali nie tylko kibice Korony - w polskiej ekstraklasie zadebiutował mający znakomite CV Olivier Kapo. Ale debiut słynnego Francuza przyćmił kilka minut potem Marek Saganowski. Wszedł na boisko w 71 minucie, a w 77. zdobył swoją 100 bramkę w ekstraklasie.

Korona po drugim ciosie już się nie podniosła, Kapo niczym się nie wyróżnił i podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza znów wracali do Kielc "na tarczy". Kolejna szansa na punkty przed Koroną w najbliższą sobotę - o godzinie 20.30 podejmuje na Kolporter Arenie Jagiellonię Białystok. Można trochę ironizować, że szansę na wygraną zwiększyły się, gdyż na pewno nie zagra Quattara. Na Łazienkowskiej złapał czwartą żółtą kartkę i musi pauzować.
STATYSTYKI

Legia Korona

2 bramki 0
3 strzały celne 7
5 strzały niecelne 5
0 poprzeczki 0
0 słupki 0
10 faule 14
0 zagrania ręką 1
5 spalone 2
17 rzuty wolne 15
7 rzuty rożne 7
0 kartki 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie