Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów ze szkoły w Łopusznie musieli spłacać kredyty za kurs który się nie odbył

Izabela RZEPECKA [email protected]
Rodzice musieli spłacać kredyty za kurs dla dzieci, który się nie odbył. W ten sposób Akademia Kształcenia Omnibus oszukała ludzi w całej Polsce.
Rodzice musieli spłacać kredyty za kurs dla dzieci, który się nie odbył. W ten sposób Akademia Kształcenia Omnibus oszukała ludzi w całej Polsce. Łukasz Zarzycki
Zapłacili za kurs, który się nie odbył. Teraz spłacają zaciągnięte kredyty i szukają sprawiedliwości. Niestety odzyskać pieniądze będzie bardzo trudno.

Dzieci miały doskonalić pamięć, nauczyć się czytać ze zrozumieniem i opanować sztukę wystąpień publicznych. Na kosztujący dwa tysiące złotych kurs zapisało się ponad 20 uczniów ze szkoły w Łopusznie. Mimo, że zajęcia się nie odbyły, rodzice musieli spłacać kredyty.

Akademia Kształcenia Omnibus z Pruszcza Gdańskiego na początku 2012 roku w Zespole Szkół imienia Jana Pawła II w Łopusznie miała rozpocząć kurs pod nazwą "Obudź w sobie geniusza". Przedstawiciele firmy obiecywali, że dzięki nowatorskim zajęciom nauka będzie przychodzić z łatwością.

MYDLILI OCZY

Przedstawiciel Omnibusa najpierw zgłosił się do dyrektora szkoły, Krzysztofa Kumańskiego.

- Nie wierzyłem, żeby to miało sens, bo dzieci często wykazują słomiany zapał do udziału w takich zajęciach. Lekcje były adresowane do gimnazjalistów i uczniów podstawówki. Zgodziłem się na to, żeby odbyły się próbne ćwiczenia, którym przyglądali się nasi nauczyciele. Dzieci były zadowolone, pedagodzy też nie zgłaszali zastrzeżeń - mówi dyrektor.

Dzieci otrzymały ankiety, w których wpisywały swoje adresy zamieszkania. Później do domów pukali przedstawiciele Omnibusa z gotowymi umowami. Podpisując dokument wielu rodziców zawarło jednocześnie za pośrednictwem Omnibusa umowę na kredyt w banku.

- Przyglądałam się dwóm próbnym lekcjom. Techniki nauczania wykorzystane przez szkoleniowca naprawdę odnosiły skutek. Dzieci były żywo zainteresowane. Poszukałam jeszcze w sieci opinii na temat tej firmy. Trafiłam na same pochwały. Pomyślałam więc, że warto w to zainwestować - mówi jedna z matek.

UMOWA Z HACZYKIEM

Zgodnie z założeniami kursu, uczniowie powinni odbyć 74 godziny lekcyjne, z czego 30 w trybie stacjonarnym. Przedstawiciele Omnibusa po przeprowadzeniu 6 godzin zajęć… zapadli się pod ziemię. Nie podpisali nawet umowy ze szkołą na wynajem lokalu.

W odpowiedzi na wystosowane przez rodziców zażalenie, właściciele firmy przyznali, że utracili płynność finansową i nie dysponują odpowiednią kadrą dydaktyczną.

Zaproponowali przeprowadzenie pozostałych godzin w trybie online. Na platformę internetową nikt się jednak nie zalogował, bo nijak się to miało do założeń kursu obejmującego przecież indywidualne konsultacje i ćwiczenia opanowania stresu przed wystąpieniami publicznymi. Tymczasem bank upomniał się o spłatę kredytu. Najbardziej pokrzywdzona jest samotna matka wychowująca pięcioro dzieci. Z powodu opóźnień w ratach musiała zapłacić z nawiązką: w sumie 5 tysięcy złotych.

NIKT ICH NIE POKIEROWAŁ

Rodzice postanowili złożyć skargę do prokuratury. Dochodzenie zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego. Pokrzywdzonym trudno jednak pogodzić się z postanowieniem organów ścigania. Prokurator Dariusz Rakoczy z Prokuratury Okręgowej w Kielcach tłumaczy, że w tego typu sprawach najważniejsze jest ustalenie zamiaru.
Kluczowe pytanie brzmi, czy właściciele Omnibusa od razu zamierzali działać na szkodę klientów i nie wywiązać z umowy. Podkreśla, że rodzice mogą złożyć wniosek o podjęcie umorzonego dochodzenia na nowo, tym bardziej, że okazało się, iż przypadek w Łopusznie nie jest odosobniony. Firma w podobny sposób oszukała ludzi w całej Polsce.

Temat był wielokrotnie podejmowany przez media, a w Internecie roi się od wpisów na temat niewypłacalności firmy. Schemat działania w każdym przypadku był podobny.

PRZEGRANA SPRAWA?

- Prosiliśmy o pomoc dwóch adwokatów, obaj powiedzieli, że się tego nie podejmą. W umowie jest zapis, że spory między nami a Omnibusem mogą być rozstrzygane tylko przez sąd w Olsztynie. Nikogo nie stać na to, żeby zakładać sprawę tak daleko od Łopuszna - mówi jedna z matek.

Zdaniem Powiatowego Rzecznika Konsumentów, Rafała Szyby taki zapis nie musi być respektowany.- To niedozwolone postanowienie umowne. Rodzice mogliby założyć sprawę w Kielcach. Kilka lat temu zajmowaliśmy się podobnym przypadkiem dotyczącym firmy z Krakowa i poszkodowani odzyskali pieniądze - mówi.

Tłumaczy, że firma Omnibus uległa bezpodstawnemu wzbogaceniu. Propozycja przeprowadzenia zajęć w trybie online jest istotną zmianą warunków umowy, więc rodzice nie musieli się na to godzić. Rzecznik zaznacza jednak, że jeśli firma ogłosiła upadłość, trudno będzie odzyskać pieniądze.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie