O wydobywającym się dymie spod maski samochodu osobowego bmw na stalowowolskich numerach rejestracyjnych, stojącego na parkingu, zaalarmował strażaków właściciel pojazdu. Kierowca samochodu tłumaczył, że kiedy przyjechał i zaparkował pojazd, zauważył wydobywający się dym. Strażakom gaszenie pożaru zabrało kilka minut.
Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Jak się dowiedzieliśmy, zwarcie może się pojawić nawet w nowym aucie. Ryzyko zwarcia zwiększają wycieki oleju do komory silnika. Podstawą uniknięcia pożaru jest więc dbałość o stan silnika, a zwłaszcza instalacji elektrycznej.
Bywa, że źle zabezpieczone i zamocowane przewody elektryczne ocierają się o inne elementy osprzętu silnika czy konstrukcji nadwozia. Izolacja przeciera się i dochodzi do zwarć, a potem pożarów. Przyczyną zwarć mogą też być wadliwie przeprowadzane naprawy czy modernizacje oraz nieprawidłowo podłączone bieguny akumulatora.
Jak twierdzą specjaliści, zwarcia nie należy lekceważyć, ale nie można się też obawiać natychmiastowego wybuchu pojazdu. - Natychmiastowe wybuchy samochodów na filmach to pirotechniczne efekty a nie rzeczywistość - mówi rzeczoznawca motoryzacyjny.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?