- Wszystkie pierogi mi smakowały, chociaż przyznam, że najlepiej lubię te tradycyjne, z grzybami i kapustą. Gotować je umiem, wrzuca się na wrzącą, osoloną wodę i czeka, aż wypłyną - żartował zapytany o to, czy sam potrafi je przyrządzać. Zdradził nam, że za lepienie ciasta i przygotowywanie farszu się nie bierze, pozostawia to rodzinie.
Sobie zostawia lepienie gminnego budżetu.
NIE MA JAK ZALEWAJKA
Wójt gminy Bieliny Sławomir Kopacz dwoił się i troił na Święcie Zalewajki w Hucie Szklanej, aby być u wszystkich gospodyń, które zapraszały go do spróbowania kultowej świętokrzyskiej zupy. Przyznał jednak, że na grzyby, które się do zalewajki dodaje nie chodzi. Jeśli ma czas i rusza w plener to na rowerze, ma swoją ulubioną, mało uczęszczaną przez zmotoryzowanych trasę, wiodącą w kierunku Daleszyc. Nieliczne wolne weekendy stara się spędzać z rodziną, zwłaszcza dwunastoletnią córką.
Mała, a ma na tatę duży wpływ.
LICZY NA GRILLA
Henryka Zychowicz prowadząca słynny zakład masarski w Daleszycach jest w znakomitej formie po wakacjach spędzonych nad polskim morzem. Cieszy się, że stali klienci wracają z urlopów i zwiększy się ruch w jej firmowych sklepach. Pogoda tego lata sprawiała, że często z grillowania były nici. Może wrzesień się nasłoneczni i zakwitnie życie towarzyskie przy paluszkach z boczkiem, wieprzowych szaszłykach, marynowanych polędwiczkach drobiowych.
Toasty toastami ale bez zakąski ani rusz.
PORTRET I DZIADEK
Znany artysta malarz Sławomir Golemiec, właściciel Fabryki Portretu i Karykatury, nie miał jeszcze w tym roku urlopu, bo taki był zapracowany. Teraz na przykład maluje portret prezesa Związku Piłsudczyków i w latach 2002-2008 Komendanta Głównego Związku Strzeleckiego "Strzelec" Jana Józefa Kasprzyka, przez 16 lat komendanta marszu szlakiem Kadrówki. W tym roku do objęcia tej funkcji pan Józef już nie kandydował i w podzięce za trud będzie miał swój wizerunek. Artystę portrecistę spotkaliśmy w drodze do wyszynku Literatka, dowiedział się właśnie od syna, że zostanie dziadkiem i natychmiast postanowił to uczcić.
Rodzinka się malowniczo rozrasta.
KSIĄŻKA O CHEMARZE
W tym roku "Chemar" obchodzi sześćdziesięciolecie powstania. Przypomina o jego początkach książka Tadeusza Jóźwika "Chemar wpisany w historię - zadowolenia z przeszłości". Autor w latach 1965-1998 pracował w tym zakładzie. "Czy jest to praca potrzebna? Tak. Jest potrzebna i to bardzo... Historia to nie tylko dzieje bitew i zmagań przywódców, ale także dzieje społeczno-gospodarcze, które często traktowane są jako margines rozważań, a które okazują się niezwykle ważne i potrzebne. Często dziś chcielibyśmy wiedzieć właśnie to, jak żyli ludzie sto lat temu, gdzie pracowali, ile kosztował chleb, a ile mięso czy flaszka wódki". - w przedmowie do książki pisze Marek Maciągowski dyrektor naukowy Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach.
Wspomnienia często snuje się z flaszką.
PRZEPIĘKNE ARABY
Wiceprezes Zarządu Odlewni polskich SA i prezes spółki Op Invest w Starachowicach Leszek Walczyk był z żoną na Letniej Aukcji Koni Arabskich w Janowie Podlaskim. Na wierzchowcach wprawdzie nie jeżdżą, ale bardzo lubią konie i pokazy, jakie towarzyszą licytacjom, ciekawi ich także publiczność, która zjeżdża z tej okazji z całego świata.
W pracy prezes też wyznaje zasadę, że pańskie oko konia tuczy.
GALERIA I CZYTANIE
Justyna i Roberta Dziubeła, właściciele słynącej z kotłów firmy Defro z Rudy Strawczyńskiej, buszowali ostatnio po Galerii Echo zatrzymując się dłużej w księgarni Matras, gdzie przy dobrej kawie można sobie niespiesznie wybrać coś do czytania.
"Kto czyta książki, żyje podwójnie", a gdy jeszcze czyta we dwoje!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
