Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudany start Świtu Ćmielów

Rafał SOBOŃ [email protected]
Po błędach Emila Jakusa w inauguracyjnym meczu z rezerwami Spartakusa, do bramki Świtu powrócił Zbigniew Korpikiewicz.
Po błędach Emila Jakusa w inauguracyjnym meczu z rezerwami Spartakusa, do bramki Świtu powrócił Zbigniew Korpikiewicz. Rafał Soboń
Zawodnicy Świtu Ćmielów Wreszcie zagrają u siebie. Wszyscy liczą, że na własnym boisku zespół sięgnie po komplet punktów

Trzy pierwsze mecze nowego sezonu gracze Świtu rozegrali na wyjeździe. W lidze ulegli 0:3 rezerwom Spartakusa Daleszyce i 1:2 Zorzy Tempo Pacanów. Lepiej podopiecznym trenera Piotra Paszyńskiego poszło w pucharach, gdzie wyeliminowali GKS Obrazów.

Do przerwy inauguracyjnego meczu Świt bezbramkowo remisował z rezerwami Spartakusa, jednak błędy popełnione po zmianie stron kosztowały ćmielowian stratę kompletu punktów. - Wynik nie odzwierciedla tego, co było widać na boisku. Wypracowaliśmy sobie parę dogodnych sytuacji do zdobycia gola, których niestety nie potrafiliśmy zamienić na bramki, te zaś straciliśmy po dziecinnych błędach bramkarza. To niewiarygodne, co Emil tego dnia wyprawiał w bramce, ale taka jest piłka. To gra błędów i my ich popełniliśmy w tym meczu zbyt dużo - mówił po meczu trener Świtu Piotr Paszyński.

Szansą na rehabilitacje był mecz drugiej kolejki, w którym podopieczni Piotra Paszyńskiego również na wyjeździe, podejmowali Zorzę Tempo Pacanów. Ćmielowianie prowadzili po bramce Rafała Relikowskiego z 23 minuty, jednak po zmianie stron gospodarze strzelili dwa gole i komplet punktów pozostał w Pacanowie. W trzeciej kolejce Świt zagra wreszcie na własnym stadionie. W niedzielę o godzinie 16 podejmował będzie graczy GKS Górno, którzy zgromadzili dotychczas cztery punkty - wygrana z 3:2 z rezerwami Spartakusa i remis 2:2 z KS Tarłów. Wszyscy liczą, że na własnym boisku zespół sięgnie po komplet punktów, i złapie właściwy rytm, obecnie bowiem zamyka ligową tabelę z zerowym dorobkiem punktowym.

W ubiegłą środę, także na wyjeździe Świt walczył o awans do II rundy Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, a rywalem był zespół GKS Obrazów. Po bramkach Przemysława Romanowskiego, Dariusza Pardaka i Kamila Kaczmarczyka ćmielowianie wygrali 4:2, awansując tym samym do kolejnej rundy pucharowych zmagań. Zgodnie z terminarzem Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, II runda pucharowych zmagań odbędzie się w środę 3 września.
Puchar Polski

I runda Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej

GKS Obrazów - Świt Ćmielów 2:4

Bramki: Romanowski 5, 10, Pardak 26, Kaczmarczyk 41.

Świt: Korpikiewicz -Barański, Cebula, Romanowski, Polit, Kaczmarczyk, Niedbała (70. Dziewiecki), Grabowski (46. Zasuwa), Relikowski (60. Tomaszewski), Pardak, Surowiec (46. Furtowicz).

A-klasa, grupa II

Spartakus II Daleszyce - Świt Ćmielów 3:0 (0:0)

Bramki: Mariusz Maciejski 55, 67, 75.

Świt Ćmielów: Jakus - Arczewski, Cebula, Romanowski, Polit - Czerpak (60. Kaczmarczyk), Grabowski, Niedbała, Stawiarski - Relikowski(70. Furtowicz), Surowiec.

Zorza Tempo Pacanów - Świt Ćmielów 2:1 (0:1)

Bramka: Tomasz Kopacki 60, Kamil Wojtyś 78 - Rafał Relikowski 23.
Świt: Korpikiewicz - Kaczmarczyk, Cebula, Romanowski, Polit, Pardak, Grabowski, Niedbała, Relikowski (85. Czerpak), Stawiarski, Surowiec (76. Arczewski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie