Po godzinie 7 rano w piątek policjanci odebrali zgłoszenie, że z niestrzeżonego parkingu przy ulicy Kołłątaja w Kielcach, skradziono BMW serii 3 w wersji kombi z 2008 roku. Właściciel zaparkował wóz około godziny 2 w nocy. Rankiem okazało się, że samochód zniknął. Zaczęły się poszukiwania. Policjanci nie mówią o ich szczegółach.
Po godzinie 14 Małopolscy stróże prawa dostali z Kielc sygnał, że kradzione BMW jedzie "siódemką" w stronę Krakowa.
- Zapadła decyzja o wystawieniu blokad w Miechowie, Słomnikach i Węgrzcach. Jak się okazało, przez dwie pierwsze miejscowości BMW zdołało już przemknąć. W Węgrzcach kierowca nie zareagował na wezwanie do zatrzymania się i policjanci ruszyli za nim pościg - opowiada Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Mundurowi zdołali dogonić BMW i zatrzymać jego kierowcę. Okazało się, że to dobrze im znany 30-latek z Krakowa notowany wcześniej za kradzieże.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?