Już na początku Czechy Open odpadła Natalia Partyka, która zmierzyła się z Japonką Shaiho Matsudairą i przegrała z nią 2:4 (7:11, 9:11, 5:11, 11:8, 12:10, 7:11). Po trzech przegranych setach Natalia zaczęła punktować rywalkę, wygrała dwie kolejne partie, ale w szóstym secie musiała uznać wyższość Azjatki. Znacznie lepiej spisała się Czeszka Renata Strbikova, która grała z Japonką Saki Tashirą i pokonała tę wymagającą rywalkę 4:2 (11:13, 11:9, 11:8, 5:11, 11:9, 11:7). Trzecia z zawodniczek tarnobrzeskiego klubu Niemka Han Ying zmierzyła się z Rosjanką Yaną Noskovą. W pojedynku Noskowa nie miała żadnych szans przegrywając 0:4 (9:11, 5:11, 4:11, 8:11).
- Wszystkie trzy nasze zawodniczki zasłużyły na wielkie brawa. Nawet Natalia, która przegrała swoją grę może być zadowolona, bo przyszło jej zmierzyć się ze zdolną Japonką. Porażka z tak dobrą zawodniczką i to porażka po walce ujmy nie przynosi - stwierdził trener tenisistek stołowych SPAR-Zamku Zbigniew Nęcek.
Strbikova wraz z Czeszką Kateriną Kawową awansowały do turnieju głównego debla pokonując w pojedynku eliminacyjnym Austriaczki Sofię Polcanową i Amelię Solję 3:1 (11:7, 11:7, 8:11, 12:10). Także Han Ying grając wspólnie z Niemką Irene Iwancan awansowały do turnieju głównego debla eliminując reprezentantki Hongkongu Yee Lok Lam oraz Yanę Tie pokonując je 3:1 (11:8, 8:11, 11:7, 11:7).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?