Będzie... Tour de Bejsce 2014? Rośnie rowerowa potęga w regionie kazimierskim

A na koniec, w nagrodę - wspólne ognisko i pyszne kiełbaski.

(fot. Mariola Nocoń)

Ten "pierwszy raz" był na powitanie lata. Drugi, sierpniowy rajd prowadził dłuższą trasą, wzięło w nim udział blisko 30 amatorów miarowego kręcenia pedałami.

Panie i panowie, młodzież i dorośli, bardziej i mniej zaprawieni w rowerowych przejażdżkach. Przypomnijmy, że trasa pierwszego, czerwcowego rajdu prowadziła przez Grodowice, Czyżowice. Teraz cykliści pojechali w drugą stronę - do Królewic i dalej. Na dłuższą pętlę.

Do pokonania mieli dystans 15 kilometrów, po malowniczych zakątkach gminy. Tempo w kolarskim wachlarzyku nadawał wójt Józef Zuwała, razem... z małżonką. Włodarz Bejsc wyróżniał się oryginalnym strojem - kręcił w czerwonym trykocie, z napisem Polska i białym orłem na piersiach.

Wśród rowerzystów byli juniorzy, seniorzy i całe rodziny. Na szczególne brawa zasłużyła najmłodsza uczestniczka rajdu Maja Książkiewicz. Mała dziewczynka, w towarzystwie dziadka, bez trudu przejechała całą trasę!

Także od strony organizacyjnej wszystko było dopięte na ostatni guzik. Kolorowy peletonik prowadził patrol z Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej. Z drugiej strony - kolumnę zamykała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Czyżowic.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

Rowerowy zawrót głowy, tak - a na dokładkę... parada motocykli. Na trasę wyjechało blisko 20 maszyn, w tym motory "z górnej półki"; co było nie lada atrakcją dla fanów.

Po przejechaniu dużej pętli rowerzyści, motorowerzyści i motocykliści - cali i zdrowi - wrócili do Bejsc. Tu czekało na nich ognisko, kiełbaski, słodkości. A także dyplomy i medale. Władze gminy postarały się, by każdy uczestnik rajdu poczuł się wyróżniony.

Małe Bejsce stają się prawdziwą rowerową potęgą w regionie kazimierskim. Zorganizowano tu dwa rajdy, w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. A jeśli przed zakończeniem kalendarzowego lata pojadą jeszcze na trzeci, będzie... wielki kolarski tryptyk. Tour de Bejsce 2014. Prawie jak światowe klasyki - Giro d'Italia, Tour de France i Vuelta Espana!