Lodziarnia przy rynku w Opatowie zwyciężyła w naszym plebiscycie na najlepszą lodziarnię w powiecie opatowskim

- Kiedyś funkcjonowało to jak agencja Powszechnej Spółdzielni Spożywców - mówi Beata Mozal. - Sprzedawałam gofry i lody. Później PSS spieniężył plac i przeniosłam się na ulicę Różaną, również na zasadzie agencji PSS.

Beata Mozal zaczynała biznes, kiedy na sklepowych półkach nic nie było. - Margarynę, dżemy i inne produkty nabywało się spod lady i po znajomości - wspomina dawne czasy.
Po kilku latach przy ulicy Różanej również PSS zlikwidował punkt z lodami. - Zostałam bez pracy i perspektyw, ale pojawiła się szansa zakupu kamienicy przy opatowskim rynku. Wspólnie z mężem zainwestowaliśmy. Najpierw wyremontowaliśmy, później wystartowaliśmy z lodami.

Lodziarnia przy opatowskim rynku funkcjonuje od 1992 roku. Dzisiaj oprócz lodów gałkowych i z automatu, można skosztować deserów lodowych, jest też pyszna kawa z ekspresu.
- Lody robimy metodą tradycyjną. Korzystamy z gotowych produktów jednak ulepszamy je. Stawiamy na jakość, a nie na ilość - podkreśla.

Rzeczywistość ciągle wymusza poszerzanie asortymentu i inwestowanie w nowe maszyny.
- Obawiałam się wprowadzenia do oferty shake'ów. Pomyślałam, kto to kupi w Opatowie, do tego maszyny drogo kosztowały. Shake przyjął się od razu. Ludzie bardzo chętnie kupują. Shake okazał się hitem - mówi zadowolona.

W lodowej branży ważne jest ciepłe i słoneczne lato. - Wtedy każdy chętnie przychodzi na lody. Kiedy na dworze zimno, ruch od razu słabnie - mówi pani Beata i dodaje, że w branży, w której produkowane są lody, najważniejsza jest czystość.

- Codziennie po kilka razy czyścimy maszyny. W ten sposób gwarantujemy świeżość i najwyższą jakość produktu. Nienaturalne zmiany w smakach ludzie szybko wyczuwają. Od lat mamy swoich klientów, którzy zachwalają nasze lody, jako najlepsze w Opatowie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OPATOWSKIEGO