Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Vive Targów Kielce z Montpellier Handball. W niedzielę zagrają o trzecie miejsce w turnieju w Strasburgu

/PK/
Vive Targi Kielce
Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce przegrali z trzecią drużyną poprzedniego sezonu w lidze francuskiej, Montpellier Handball 33:34, podczas turnieju rozgrywanego w Strasburgu. W niedzielę drużyna trenera Tałanta Dujszebajewa zagra o trzecie miejsce z rosyjskimi Czechowskimi Niedźwiedziami Czechow.

Montpellier HB - Vive Targi Kielce 34:33 (20:17)

Vive Targi Kielce: Sego, Szmal - Jachlewski 3, Strlek 4 - Jurecki 4, Chrapkowski - Zorman 3, Rosiński 1 - Tkaczyk 3 (1), Buntić 2 - Cupić 5 (1), Reichmann 2 - Aginagalde 6 (3), Grabarczyk, Musa.

Najwięcej dla Montpellier: Grebille 10, Dolenec 7, Gajić 7 (3), Tej 6.

Przebieg: 0:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 5:3, 5:4, 6:4, 6:5, 8:5, 8:6, 9:6, 9:8, 11:8, 11:9, 12:9, 12:10, 14:10, 14:11, 15:11, 15:12, 16:12, 16:15, 17:15, 17:16, 18:16, 18:17, 20:17 - 21:17, 21:19, 22:19, 22:21, 24:21, 24:25, 25:25, 25:26, 26:26, 26:27, 27:27, 27:28, 29:28, 29:29, 30:29, 30:30, 31:30, 31:32, 32:32, 32:33, 34:33.

Kielczanie przystąpili do meczu bez mającego drobną dolegliwość Karola Bieleckiego. Aby zająć pierwsze miejsce w grupie, naszemu zespołowi wystarczał remis. Inaczej, niż w piątkowym meczu z Chambery, wygranym przez nasz zespół 27:20, w pierwszej połowie meczu szwankowała obrona. Dość powiedzieć, że mistrzowie Polski przez 30 minut spotkania z Montpellier stracili tyle bramek, ile w całym piątkowym spotkaniu. Sytuację naszego zespołu pogorszyła czerwona kartka, którą już w 16 minucie, za trzecią dwuminutową karę, zobaczył Michał Jurecki. Do tego momentu "Dzidziuś" zdążył zdobyć cztery bramki. "Żołto-biało-niebiescy" w ofensywie rozpoczęli mecz w ustawieniu z dwoma obrotowymi - Julenem Aginagalde i Piotrem Grabarczykiem. W bramce Montpellier w pierwszej połowie bronił były golkiper kieleckiego zespołu, Venio Losert.

Niemal przez całą pierwszą połowę prowadzili Francuzi, ich przewaga sięgała czterech bramek. Nie do upilnowania był 23-letni lewy rozgrywający Matthieu Grebille, który w całym meczu zdobył 10 bramek. W 23 minucie po kontrze skończonej przez Tobiasa Reichmanna zespół z Francji wygrywał tylko 16:15, ale w końcówce pierwszej połowy powiększył przewagę.

W drugiej części kielczanie poprawili defensywę, dobrze w jej środku spisywali się Grabarczyk i Żeljko Musa. W 41 minucie do remisu 24:24 doprowadził Ivan Cupić, a za moment na prowadzenie nasz zespół wyprowadził Aginagalde. Od tego momentu prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale żadna z drużyn nie potrafiła przekroczyć granicy jednobramkowego prowadzenia. W 57 minucie kielczanie wygrywali 33:32, ale potem dwa gole zdobył Dragan Gajić. W ostatnich sekundach Sławomir Szmal świetnie obronił rzut kołowego Issama Teja i zaistniała szansa na doprowadzenie do remisu.

11 sekund przed końcem Dujszebajew wziął czas i na ostatnia akcję wycofał bramkarza, ale golkiper Montpellier Arnaud Sieffert obronił rzut Tkaczyka.

W meczu drugiej grupy Paris Saint Germain Handball wygrał z Czechowskimi Niedźwiedziami Czechow 32:22 (18:15). W niedzielnym finale paryżanie zagrają z Montpellier, a Rosjanie będą rywalami kielczan w spotkaniu o trzecie miejsce.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie