Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Sandomierz - Poroniec Poronin 3:5. Strzelali byli reprezentanci Polski

/dor/
Kamil Markiewicz
To było niezwykle emocjonujące spotkanie. Padło w nim osiem bramek, z czego trzy zdobyli byli reprezentanci Polski - Mariusz Kukiełka i Maciej Żurawski. To rzadko zdarza się na trzecioligowych boiskach.

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

Tadeusz Krawiec, trener Wisły:

- Nie widziałem dawno takiego meczu, w którym przeciwnik oddałby pięć celnych strzałów i zdobył pięć bramek. W dodatku były to tak precyzyjne uderzenia, że bramkarz nie miał nawet jak interweniować. Na pewno nie tak wyobrażałem sobie to spotkanie.

Wisła Sandomierz - Poroniec Poronin 3:5 (1:3)

Bramki: 0:1 Marcin Folwarski 6, 0:2 Maciej Żurawski 36, 1:2 Kamil Hul 39, 1:3 Żurawski 45, 1:4 Rafał Gadzina 48, 2:4 Mariusz Kukiełka 53, 2:5 Grzegorz Kmiecik 58, 3:5 Adrian Gębalski 82.

Wisła: Wierzgacz 4 - Ziółek 3 (70. Zimoląg 1), Pydych 0, Beszczyński 4, Chorab 3 - Piątkowski 3 (42. Nogaj 3), Kukiełka 6, Wawryszczuk 4 (49. Michalski 1), Motyl 4 - Hul 5 (78. Kwiecień nie klas.), Gębalski 0.

Poroniec: Jękot - Bartos, Mikołajczyk, Nowobilski, Zielonka (90. Dudzik) - Senderski, Łyduch, Lizak, Folwarski (66. Leszczak) - Gadzina (61. Łyduch), Żurawski (46. Kmiecik).

Kartki: żółte: Hul, Gębalski, Pydych (Wisła), Mikołajczyk, Nowobilski, Gadzina, Folwarski (Poroniec); czerwone: Gębalski (Wisła, 90+2, za dwie żółte), Pydych (Wisła, 90+4, za dwie żółte). Sędziował: Radosław Wilk z Krakowa. Widzów: 300.

Spotkanie miało się odbyć w Poroninie, ale ze względu na zły stan boiska zostało przeniesione do Sandomierza. I to właśnie Poroniec bardzo dobrze zaczął ten pojedynek. Prowadził 2:0, a później 4:1. Dodajmy, że dwa trafienia przed przerwą zapisał na swoim koncie Maciej Żurawski, który w reprezentacji Polski rozegrał 72 mecze, strzelił w nich 17 goli. Od ubiegłego sezonu występuje na trzecioligowych boiskach.

Wisła po przerwie starała się odrobić straty. - Zawodnicy nie poddali się, tylko do końca walczyli o lepszy wynik. Pokazali charakter. Za to należy im się szacunek - mówił trener Tadeusz Krawiec. W efekcie sandomierzanie zdobyli dwie bramki, a ich autorami byli były reprezentant Polski Mariusz Kukiełka i Adrian Gębalski, który w 82 minucie ustalił wynik tego emocjonującego pojedynku.

- Poroniec ostatnio bardzo się wzmocnił. To dojrzały, poukładany zespół. My tez rozegraliśmy dobry mecz, Mimo że wynik na to nie wskazuje. Przeprowadziliśmy też dużo składnych akcji - dodał szkoleniowiec Wisły.

Dodajmy, że gospodarze kończyli mecz w "dziewiątkę". Czerwonymi kartkami w doliczonym czasie gry drugiej połowy ukarani zostali Adrian Gębalski i Krystian Pydych. Obydwie były w konsekwencji dwóch żółtych kartoników, dlatego nie eliminują tych piłkarzy z występu w kolejnym pojedynku. A w nim podopieczni Tadeusza Krawca zmierzą się z Łysica Akamit Bodzentyn. Spotkanie to pierwotnie było zaplanowane na niedzielę, ale zostało przeniesione na sobotę. Rozpocznie się o godzinie 15 w Sandomierzu.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie